Nowoczesne pokoje z łazienkami, duża świetlica terapeutyczna ze sceną, kącik informatyczny - wszystko to, już pod koniec tego roku, będzie w reskim Domu Pomocy Społecznej. Prace te pochłoną blisko 2 mln zł.
Rozbudowa to dla reskiego DPS "być, albo nie być". Gdyby nie udało się stworzyć dodatkowej powierzchni, 46 pensjonariuszy musiałoby poszukać sobie nowego miejsca stałego pobytu, a ponad 30 osób - pracy.
Czekali pięć lat
- Walczyliśmy o tę inwestycję przez prawie pięć lat - tłumaczy Halina Krutowska, specjalista pracy socjalnej w reskim DPS. - Aby zwrócić uwagę na taką potrzebę organizowaliśmy imprezy charytatywne. Próbowaliśmy integrować lokalne środowisko. Wzięliśmy też udział w programie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, z którego rok rocznie udaje nam się pozyskać pieniądze na działalność terapeutyczną.
W ten sposób starali się udowodnić, że choć dom funkcjonuje w "młodym" powiecie łobeskim (5 lat), pracuje na pełnych obrotach i warto zainwestować w niego dodatkowe środki. W końcu przekonali władze powiatu, które zaciągnęły kredyt na sfinansowanie nowego obiektu dla DPS w Resku. Część pieniędzy na budowę dołożył Urząd Marszałkowski oraz Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki w Szczecinie.
Już prawie pod sam dach
Program spotkania
17.00 - rozpoczęcie
17.30 - konkursy (łowienie ryb, poławianie pereł, wiązanie węzłów żeglarskich)
18.30 - występ grupy teatralnej z DPS Resko oraz zespołu DNA - Paweł Liszowski
20.30 - licytacja prac wykonanych przez uczestników WTZ
22.30 koncert życzeń dla "Złotej rybki"
22.40 - nocna zabawa
Budowa jest już prawie na finiszu. Jeszcze tylko dach i urządzenie pomieszczeń.
- Nasi pensjonariusze będą mieli do dyspozycji pokoje 1,2 i 3-osobowe z łazienkami - tłumaczy Halina Krutowska. - W pomieszczeniach piwnicznych powstanie duża sala terapeutyczna ze sceną, kącik biblioteczny i informatyczny oraz sala gospodarstwa domowego.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to inwestycja zostanie skończona w grudniu. Tak więc w przyszłym roku, na spotkaniu pod hasłem "60 lat minęło" będzie się czym pochwalić.
Już za trzy dni, czyli w piątek, 15 czerwca o godzinie 17.00 rozpocznie się piąte spotkanie integracyjne, pensjonariuszy i lokalnej społeczności, pod hasłem "Spotkania w wiosce rybackiej". Jego uczestnicy wzorem prawdziwych żeglarzy będą mogli posmakować, jak to na prawdziwym morzu bywa.
- Organizujemy je w Starej Dobrzycy - mówi pani Halina. - Będzie konkurs łowienia ryb, połowu pereł, a także prawdziwa szanta, którą zaserwuje zespół DNA, którego liderem jest Paweł Liszowski. Tradycyjnie już planowana jest licytacja prac uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej. A na wielki finał fajerwerki oraz koncert życzeń do "Złotej Rybki".
Pieniądze z aukcji przeznaczone zostaną na organizację terenu zielonego wokół reskiego domu.
- Brakuje nam ładnego parku z prawdziwego zdarzenia - tłumaczy Halina Krutowska. - Teren, gdzie ma powstać, na razie obsialiśmy trawą. Ale liczymy na sponsorów. Zaprosiliśmy ich ponad setkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?