W poniedziałek złożył rezygnację z zajmowanej funkcji Zostanie ona przyjęta prawdopodobnie 2 grudnia.
W piątek Michał Łuczak został zatrzymany przez policję. Jest podejrzany o posiadanie nieznacznej ilości narkotyków, za co grozi mu do roku pozbawienia wolności. Wraz z nim zatrzymano Cezarego Atamańczuka, któremu postawiono zarzuty posiadania narkotyków, kierowania samochodem pod ich wpływem i próby przekupienia policjanta.
Michał Łuczak dzisiaj po raz pierwszy publicznie zabrał głos. Nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy. Powiedział, że nie chce prosić o litość ale zaapelował o wyrozumiałość i wstrzemięźliwość do czasu zakończenia postępowania.
- Przepraszam moją rodzinę, bliskich, znajomych, przyjaciół - mówił ściszonym głosem Michał Łuczak. - Przepraszam wszystkich, którzy mi zaufali. Wiem, że was zawiodłem. Zrobię wszystko, by wyciągnąć mądre wnioski. Zrobię wszystko, by swoim postępowaniem odkupić winę, odzyskać szacunek i zaufanie ludzi. Mam nadzieję, że to jest możliwe.
Przewodniczący sejmiku prosił również o to, by jego winami nie obciążać "wielu znakomitych ludzi". Chodziło tu o rozliczenia wewnątrz Platformy Obywatelskiej. Niektórzy politycy tej partii żądają głowy Sławomira Nitrasa, przewodniczącego PO w Szczecinie. Ich zdaniem, odpowiada on za postępowanie swojego protegowanego.
Sam Łuczak przyznaje, że popełnił błąd, ale nie było to jednak przestępstwo. W swoim oświadczeniu zaapelował do młodych ludzi.
- Chciałbym przestrzec wszystkich ludzi wchodzących w dorosłe życie, by mój przykład był dla nich przestrogą. Jak łatwo sobie zniszczyć życie, przekreślić marzenia i stracić wszystko w jednej chwili. Jak łatwo skrzywdzić tych których się kocha i jak trudno to odbudować - mówił skruszony Łuczak.
Obaj samorządowcy oskarżeni w aferze narkotykowej w sobotę zostali wyrzuceni z partii. Stracili stanowiska, a Łuczak dodatkowo pracę wykładowcy na uczelni.
Prawo i Sprawiedliwość domaga się zwołania sesji w trybie wyjątkowym, by przyjąć rezygnację Łuczaka z funkcji przewodniczącego.
- W środę zaplanowane jest spotkanie szefów klubów i prezydium sejmiku, by ustalić kiedy ma odbyć się sesja - przyznał Zygmunt Dziewguć, wiceprzewodniczący sejmiku z PSL. Najbliższa sesja zaplanowana jest na 2 grudnia.
Przedstawiciele rządzącej województwem koalicji - PSL i Platformy ustalają kto miałby być nowym przewodniczącym sejmiku. Największe szanse w tej chwili ma Andrzej Niedzielski, szef komisji zdrowia i Olgierd Geblewicz, obecny przewodniczący klubu PO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?