Długotrwałe i silne mrozy zrobiły swoje. Nawierzchnia dróg powiatowych i gminnych wygląda jak szwajcarski ser. Kierowcy domagają się natychmiastowego łatania, bo dziury są głębokie i niebezpieczne. A urzędnicy straszą przetargami.
Przed kilkoma dniami na zebraniu wiejskim mieszkańców Wołczkowa (gmina Dobra) rozmawiano o fatalnym stanie dróg powiatowych, po zimowych mrozach. Nieprzypadkowo, ponieważ była przedstawicielka starostwa polickiego z Wydziału Komunikacji Transportu i Dróg.
- Nie ukrywam, że urzędniczka nas zszokowała swoją wypowiedzią - mówi pan Maciej, mieszkaniec tej miejscowości. - Stwierdziła, że powiat przygotowuje się do ogłoszenia przetargu na łatanie dróg. Od ogłoszenia do rozstrzygnięcia przetargu minie co najmniej miesiąc, może dwa. Jeśli będzie jakiś protest, to kolejne. Wyjdzie na to, że łatanie dróg powiatowych w naszym powiecie rozpocznie się w maju, albo później.
- Coś tu nie tak - kontynuuje nasz rozmówca. - Przetarg powinien być ogłoszony na początku roku, już być rozstrzygnięty, a wykonawca, przy dobrej pogodzie, już teraz powinien łatać drogi.
Skontaktowaliśmy się z urzędem powiatowym.
Ryszard Wójcik, naczelnik Wydziału Komunikacji, Transportu i Dróg w powiecie polickim zapewniał, że te najbardziej niebezpieczne dziury są właśnie łatane.
- Robi to firma Witex - mówi naczelnik. - Ma wypełnić asfaltem największe ubytki na drogach w Dobrej, z Polic do Pilchowa, i pozostałych.
A przetarg?
- Rzeczywiście ogłosiliśmy przetarg na jeszcze jedną firmę, która będzie łatać drogi. Szkody są duże, miejscami trzeba będzie nawet kłaść asfaltowe dywaniki - przyznaje naczelnik. - Na usunięcie skutków zimy na drogach mamy 400 tys. zł.
Kiedy będzie wyłoniony wykonawca? Nie wiadomo. Oby nasz rozmówca z Wołczkowa nie miał racji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?