Kto po Pawlaku? Kogo poprze zachodniopomorskie PSL?

Na razie nie wiadomo, czy wojewódzkie PSL poprze w najbliższych wyborach na prezesa stronnictwa Waldemara Pawlaka. 18 października w partii wybierano władze regionu. Niebawem zorganizowane zostanie spotkanie, na którym ma być ustalone, kogo zachodniopomorscy ludowcy widzieliby na fotelu prezesa.

- Ja sam czasami byłem za kimś nowym - mówił na konferencji prasowej Zbigniew Pomieczyński, wiceprezes zarządu wojewódzkiego PSL (tę funkcję potwierdziły październikowe wybory) i szef struktur świnoujskich. - Ale czasem nie warto stawiać na nowego konia. Nawet gdybyśmy optowali za kimś innym i tak Pawlak wygra. Myślę, że Piechociński nie jest za dużym konkurentem. On od lat stara się wygrać z Pawlakiem. To nie jest coś nowego. Gdyby pojawił się ktoś nowy, rzutki, przedstawił jakiś inny program, myślę, że miałby dużo większe szanse od Piechocińskiego. Ludzie nie chcą głosować na tych, co się nie sprawdzili. Jeżeli już, to na kogoś nowego.

Na konferencji szef świnoujskiego PSL poinformował, że zwróciły się do niego o pomoc pielęgniarki ze Szpitala Miejskiego, zrozpaczone planowanymi obniżkami pensji (to jeden z punktów realizowanego w placówce programu naprawczego). Zbigniew Pomieczyński poparł propozycję pielęgniarek, które uważają, że w związku ze złą sytuacją szpitala wynagrodzenie powinna sobie obniżyć także dyrektorka placówki.

- To skandal, by dyrektor zarabiał jak prezydent miasta, 14 tysięcy złotych - mówił.
Zbigniew Pomieczyński zapowiedział, że w najbliższy piątek spotka się z Waldemarem Pawlakiem. Chce, by partia poparła wniosek do organów ścigania o kontrolę władz Świnoujścia i wskazanie odpowiedzialnych za sytuację w szpitalu (tego samego domaga się świnoujska PO). Spraw, które powinny być zbadane, jest jeszcze cztery, ale prezes nie chce na razie zdradzić, o co chodzi.

Świnoujskie PSL jest też przeciwne planowanemu łączeniu Morskiej Stoczni Remontowej z Świnoujściu ze szczecińską Gryfią. Doprowadzi to, zdaniem stronnictwa, do likwidacji świnoujskiego zakładu i sprzedania jego majątku za grosze.

PSL krytykuje też zamiar władz Świnoujścia, by dawny szpital Warszawa, którego nie udało się sprzedać w przetargu, zamienić na stary obiekt niedaleko magistratu (taką propozycję złożył władzom jeden z biznesmenów).
- To jest przekręt - mówił Zbigniew Pomieczyński.- Takiego biznesu nigdy bym nie zrobił.
Zdaniem PSL, za pieniądze przeznaczane na organizację trzydniowej Karuzeli Cooltury należy uruchomić latem dodatkowe promy, aby skrócić kolejki na przeprawie.