Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krwawe porachunki w Dąbiu. CBŚ na tropie bandytów

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Pierwszy podejrzany w sprawie śmiertelnego pobicia to 33-letni Michał W. Odmówił wyjaśnień. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Pierwszy podejrzany w sprawie śmiertelnego pobicia to 33-letni Michał W. Odmówił wyjaśnień. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Sprawa jest na tyle poważna, że śledztwo przejęła Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Policja wytypowała już kolejnych podejrzanych.

- Nie było kolejnych zatrzymań. Do tej pory jedna osoba usłyszała zarzuty. W poniedziałek przejęliśmy sprawę od prokuratury rejonowej. Więcej informacji z naszej strony mogłoby zaszkodzić śledztwu - mówi prokurator Jacek Powalski uzasadniając skąpy komunikat.

Tydzień temu przy ul. Goleniowskiej w Szczecinie grupa bandytów pobiła 39-letniego Krzysztofa S. Używali meczet lub siekier. Mężczyzna zmarł w karetce. Wiadomo już, że powodem był konflikt dotyczący pieniędzy. Ofiara zajmowała się wstawianiem do salonów gier automatów oraz podobno obstawiała nocne kluby swoimi ludźmi, co nie podobało się konkurencji. Dochodziło do pobicia bramkarzy.

W napadzie na S. brało udział czterech zamaskowanych mężczyzn. Zarzuty śmiertelnego pobicia usłyszał jeden, 33-letni Michał W. Resztę po przesłuchaniu zwolniono. Napastnicy z Dąbia byli zamaskowani, dlatego policja miała problem z dokładnym ustaleniem tożsamości. Ale według naszych informacji przez ostatnie kilka dni wiedza funkcjonariuszy CBŚ znacznie się powiększyła. Znają już tożsamość co najmniej osoby, które brała udział w jatce na ul. Goleniowskiej.

Czy czwartkowa awantura oznacza, że grupy przestępcze powróciły do Szczecina? Mówi szczeciński policjant, który brał udział w rozbijaniu zorganizowanej przestępczości.

- Są nowe, ale nie są to już grypy jakie działały w latach 90. Nie są już tak zhierarchizowane i liczne. Bardziej się pilnują, otwierają legalne interesy, aby prać pieniądze z nielegalnych interesów. Największa rywalizacja jest o wpływy z narkotyków, mniejsza zyski z prostytucji. Ta czwartkowa akcja była trochę zaskoczeniem ze względu na swoją prymitywność. Ale widać, że to bardziej pospolite ruszenie, niż poważna grupa. Obserwujemy też byłych gangsterów, którzy powychodzili z więzień i próbują coś kombinować - mówi.

Czytaj więcej:

Policja w związku ze śmiercią mężczyzny w Dąbiu zatrzymała 4 osoby. Były bokser otrzymał cios siekierą. Dziś jeszcze czyszczono ślady krwi z budynku komisariatu.

Krwawe porachunki w Dąbiu. Wpadli z siekierami. Nie żyje mężczyzna

Polecamy na gs24.pl:

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński