Zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym z użyciem niebezpiecznego narzędzia usłyszał dziś 33-letni Michał W., który w czwartek wieczorem miał zaatakować Krzysztofa S. przed salonem gier przy ul. Goleniowskiej w Szczecinie.
Jest też podejrzany o pobicie brata ofiary.
Prokurator chce dla niego aresztu.
Po przesłuchaniach wypuszczono czterech mężczyzn zatrzymanych po awanturze. Nie wiadomo, czy mieli jakiś związek ze sprawę.
Michał W. odmówił składania wyjaśnień.
Mężczyzna, który zginał w czwartek przy komendzie policji w Dąbiu to Krzysztof S., były bokser. Sprawcy użyli m.in. siekiery. 35-latek w przeszłości był bramkarzem w nocnych klubach.
Motyw nie jest jasny. Krzysztof S. nie należał do świętoszków. Imał się różnych zajęć. Był bokserem, stał na bramkach w nocnych klubach. Znał wiele osób ze szczecińskiego półświatka. Kilka lat temu podpadł ponoć jakimś bandziorom, którzy mieli próbować go zabić. Został nawet ranny.
Nie wiadomo, czy czwartkowy atak był związany z walką o wpływy z hazardu.
Czytaj więcej:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?