Krwawe porachunki w Dąbiu. CBŚ przejmuje sprawę

Po przesłuchaniu prokuratura wypuściła pozostałych zatrzymanych czterech mężczyzn.

- Nie postawiono im zarzutów - mówi prokurator Jacek Powalski z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Nie wiadomo, kim byli wypuszczeni po przesłuchaniu mężczyźni i czy nadal są w "kręgu zainteresowania" policji.

CBŚ wydał dziś w tej sprawie komunikat:

W miniony czwartek w Szczecinie doszło do pobicia 39-letniego mężczyzny. Ten przyjechał do salonu gier, by rozliczyć się z jego właścicielem. Został zaatakowany przez czterech mężczyzn, którzy wielokrotnie uderzyli go – jak ustalili policjanci siekierą lub maczetą. Ofiara zdołała dotrzeć o własnych siłach do pobliskiego komisariatu policji. Tutaj, mimo reanimacji przeprowadzonej przez policjantów, mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych obrażeń głowy.
Policjanci CBŚP zaczęli ustalać, kto mógł stać za śmiertelnym pobiciem. Zabezpieczyli m.in. monitoring, gdzie widać czterech mężczyzn atakujących 39-latka. Funkcjonariusze ustalili, że ofiara broniąc się, ugodziła powierzchownie nożem jednego z napastników. Ten mężczyzna trafił do szpitala i tutaj zatrzymali go policjanci. 33-letni Michał W. był bardzo zaskoczony. Nie stawiał oporu. W szczecińskiej prokuraturze usłyszał zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Teraz grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Ponadto policjanci ustalili, że atak na 39-latka miał związek z porachunkami na tle finansowym. Policjanci ustalają tożsamość pozostałych napastników

• Krwawe porachunki w Dąbiu. Są pierwsze zarzuty
• Krwawe porachunki w Dąbiu. Wpadli z siekierami. Nie żyje mężczyzna

• Co wiesz o dzielnicy Pomorzany w Szczecinie?
• Stadion w Szczecinie. Efektowny projekt Pogoni [wizualizacje, sonda]
• Co z Ikeą w Szczecinie? W Internecie głośno, firma milczy[/b]

Gs24.pl