Na zorganizowanej w siedzibie zachodniopomorskiej "Solidarności" konferencji prasowej, przewodniczący Zarządu Regionu mówił o możliwości podpisania porozumienia z dyrektorem szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Przypomnijmy, do nieporozumień doszło we wrześniu 2022 r., kiedy poprzedni dyrektor IPN zwolnił dyscyplinarnie trzy pracownice. Powodem do zwolnienia miał być ich udział w dyskusji z pracodawcą podczas ogólnego spotkania, zorganizowanego w celu omówienia sytuacji w zakładzie pracy. Zarząd Regionu "S" uważa, że zwolnienie pracownika z tego powodu jest nadużyciem.
- Powiem więcej, to jest niegodziwe - ocenił wtedy decyzję ówczesnego dyrektora szczecińskiego oddziału IPN, Mieczysław Jurek.
"Solidarność" zażądała wówczas bezwarunkowego przywrócenia do pracy zwolnionych pracowników i wypłaty wynagrodzenia za cały okres pozostawania przez nich bez zatrudnienia. 14 grudnia pod siedzibą Instytutu przy ul. Janickiego w Szczecinie odbyła się pikieta w obronie zwolnionych dyscyplinarnie pracownic. Związek zażądał też, by odsuniętego od władzy dyrektora zastąpił szczecinianin.
- Ten warunek już został spełniony - przyznaje przewodniczący. - Funkcję dyrektora naszego IPN pełni Krzysztof Męciński. Teraz się spodziewamy, że już wkrótce podpiszemy porozumienie z Instytutem w sprawie zadośćuczynienia dla wszystkich trzech zwolnionych - domagamy się gratyfikacji finansowych za czas pozostawania ich bez pracy.
Jak się dowiedzieliśmy, wszystkie zwolnione pracownice już znalazły zatrudnienie w innych zakładach pracy: jedna w "Solidarności", druga w NIK a trzecia w Uniwersytecie Szczecińskim.
- Ale wyrzucono je dyscyplinarnie - podkreśla Przemysław Zgórzak, prawnik "Solidarności". - Chcemy więc, by IPN "wyprostował" ich świadectwa pracy. Po kontroli Państwowej Inspekcji Pracy się okazało, że zostało naruszone prawo pracownicze.
Jeszcze w 2022 r. władze związku zdecydowały, że do czasu uregulowania spraw związanych ze zwolnieniem pracowników IPN, zawieszają relacje z Instytutem.
- Wiem, że jest deklaracja chęci polubownego zakończenia sporu - ogłosił Mieczysław Jurek.
Przedstawiciele związku nie podali treści przygotowanej ugody, jest tajemnicą. Poza tym, jako pierwsze muszą ją poznać zwolnione panie.
- Powinny je też zaakceptować - podkreśla przewodniczący zachodniopomorskiej "Solidarności". - Mam jednak nadzieję, że w końcu wrócimy do normalnych stosunków z IPN, bardzo nam na tym zależy.
Nieoficjalnie wiemy, że jeśli dojdzie do zapowiadanej ugody, panie wycofają pozew z Sądu Pracy. Zapytany przez nas przedstawiciel IPN przyznał, że rzeczywiście przygotowywane jest porozumienie z "Solidarnością".
- Jego podpisanie jest kwestią czasu - zapewnił.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?