Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec remontu zabytkowej Willi Lentza

paz
W budynku przy al. Wojska Polskiego wykonywane są ostatnie poprawki.
W budynku przy al. Wojska Polskiego wykonywane są ostatnie poprawki. Fot. Andrzej Szkocki
Kończą się prace na dachu i poddaszu zabytkowej Willi Lentza przy al. Wojska Polskiego.

Pierwszy etap remontu rozpoczął się 15 lipca i obejmuje renowację górnej części budynku.

W czasie trwania prac odkryto na poddaszu okullusy, okrągłe okna na zabytkową sztukaterię. Przez to pierwotny plan na wniosek konserwatora zabytków zostanie zmodyfikowany, tak by zabezpieczyć cenne znalezisko.

Odświeżono też ozdobne zwieńczenia budynku z piaskowca. Obecnie wykonawca dokonuje ostatnich poprawek. Etap remontu dachu i poddasza kosztował 1 mln zł, a pieniądze wyłożyło miasto Szczecin.

Trwają wciąż rozmowy i konsultacje dotyczące zakresu drugiego etapu remontu. Jak zapewnia Marek Sztark, pełnomocnik prezydenta ds. uzyskania tytułu Europejskiej Stolicy Kultury, brane pod uwagę są wszystkie opinie twórców kultury ze Szczecina.

Wiadomo jednak, że obiekt będzie trzeba dostosować do wymogów dzisiejszych czasów. Zainstalowana ma być winda dla niepełnosprawnych, wymienione ma zostać ogrzewanie i poprawiona akustyka.

Stworzone mają też zostać sala multimedialna i sale wystawiennicze z prawdziwego zdarzenia. Remont ma rozpocząć się w 2011 roku i potrwać do 2015. Jego koszt to bagatela 25 mln zł. Na razie zabezpieczono w budżecie miasta kwotę 500 tys. zł na uszczegółowienie projektu oraz studium wykonalności.

- Wkrótce złożymy wniosek do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o dofinansowanie remontu z funduszy projektu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko - zapewnia Sztark.

Bądź na bieżąco - zasubskrybuj news'y ze Szczecina

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński