Kamień Trzech Cesarzy z Pomorzan wrócił na swoje miejsce. Przetrwał ulewę 40-lecia

- Wspólnymi siłami udało się ustawić na podstawie pomnik przy ul. Włościańskiej. 28 czerwca 2021 roku zrekonstruowaliśmy podstawę pomnika, 30 czerwca głaz pomnikowy wrócił na swoje miejsce - mówi komisarz dr Marek Łuczak, policjant i historyk.

Jest wykonany z różowego granitu i został odsłonięty pod koniec XIX wieku. Upamiętnia trzech władców z dynastii Hohenzollernów. Pomnik został odnaleziony przy ulicy Włościańskiej przez Marka Łuczaka podczas pracy nad nowym poszerzonym wydaniem książki o historii Pomorzan.

- Za zgodą Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego zrekonstruowaliśmy podstawę pomnika, uzupełniając ubytki kamieniami polnymi. Odnaleźliśmy w podstawie prawdopodobnie miejsce po dawnym akcie erekcyjnym pomnika. Niestety ktoś go usunął, zachowały się jedynie fragmenty szkła dawnej butelki - wyjaśnia Marek Łuczak.

Pomnik Trzech Cesarzy - historia

Znana jest historia monumentu. Pomnik ustawiono 22 marca 1889 roku z okazji 10-lecia Stowarzyszenia Wojennego z Pomorzan (Pommerensdorfer Kriegerverein). Upamiętnia on trzech cesarzy: Wilhelma I, Fryderyka III i Wilhelma II. Z okazji ustawienia pomnika posadzono przy nim trzy, zachowane do dziś, dęby- symbolizuje trzech cesarzy. Znajduje się na nim inskrypcja: "Zum Andenken / an die drei Kaiser / Wilhelm I / Friedrich III u. Wilhelm II / pflanzte der Pommerensdorfer / Kriegerverein / diese drei Eichen / an seinem zehnjährigen Stiftungsfest / 22. März 1889." W tłumaczeniu: "Ku pamięci / trzech cesarzy / Wilhelma I / Fryderyka III i Wilhelma II / Stowarzyszenie Wojenne z Pomorzan/ zasadziło te trzy dęby / na uroczystości z okazji dziesięciolecia działalności."

Dodajmy, że 1888 rok nazywany jest rokiem trzech cesarzy. W jednym roku rządziło trzech cesarzy: Wilhelm I Hohenzollern, Fryderyk III Hohenzollern i Wilhelm II Hohenzollern. Do dzisiaj w szkołach niemieckich, aby zapamiętać tę datę używa się powiedzenia: drei Achten, drei Kaiser, co oznacza „trzy ósemki, trzech cesarzy”.

- Cieszę się, że Szczecinowi i Pomorzanom udało się przywrócić kolejny fragment historii. Teraz spokojnie można zakończyć rozdział o pomnikach Pomorzan. Dziękuję kolegom i koleżance za pomoc - mówi Marek Łuczak.