MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jakie szanse Pogoni w barażach

Maurycy Brzykcy
Napastnik Pogoni Maciej Ropiejko (z lewej) nie poradził sobie w pucharowym starciu z Flotą Świnoujście i jej obrońcami, między innymi z Khaddim Kazadim.
Napastnik Pogoni Maciej Ropiejko (z lewej) nie poradził sobie w pucharowym starciu z Flotą Świnoujście i jej obrońcami, między innymi z Khaddim Kazadim.
Jeżeli Pogoń Szczecin wygra w środę z Astrą Ustronie Morskie, będzie już pewna gry w barażach o nową II ligę.

Problem jednak w tym, że przystępując do tych spotkań portowcy wcale nie będą faworytami.

Spojrzeliśmy na postawę szczecińskich piłkarzy w ligowych konfrontacjach z drużynami z czuba tabeli (czołową piątką), a także pucharowymi i sparingowymi pojedynkami z mocniejszymi ekipami. Nie wypadło to najlepiej.

Na wyjazdach tylko punkt

Najgorzej po tym względem jest w czwartoligowych starciach. Na rozegranych do tej pory 6 spotkań z najmocniejszymi rywalami portowcy przegrali aż 3 razy (dwa razy z Błękitnymi Stargard - 2:4 i 0:1 oraz raz ze Sławą Sławno 0:2), dwukrotnie zremisowali (0:0 z Astrą Ustronie Morskie oraz Dębem Dębno) i raz wygrali (3:0 ze Sławą). Najbardziej martwią wyjazdowe mecze w wykonaniu graczy trenera Mariusza Kurasa. Z obcych boisk przywieźli oni zaledwie 1 punkt.

W Pucharze Polski portowcy tylko raz zmierzyli się z silnym rywalem. Była to Flota Świnoujście, która przyjechała na stadion przy ul. Twardowskiego na półfinał rozgrywek na szczeblu regionu szczecińskiego. Lider III ligi pokonał Pogoń 1:0.
Z pewnością z pewnym przymrużeniem oka należy patrzeć na mecze sparingowe rozgrywane w czasie przerwy zimowej, ale tutaj również nie wygląda to różowo.

Pogoń wygrała dwukrotnie z KP Police (1:0 i 2:0), a także raz z Błękitnymi (2:0). Przegrywała jednak znacznie częściej. Cztery porażki są dziełem trzecioligowców (2:4 z Regą Meridą Trzebiatów, 2:3 z Kotwicą Kołobrzeg, 1:2 z Polonią Słubice i 1:2 z Flotą). Dwa remisy przydarzyły się w meczach z GKP Gorzów (1:1) oraz z drugoligową Wisła Płock (0:0). Porażki z ówczesnym mistrzem Polski, Zagłębiem Lubin (3:5), chyba nie należy tu rozpatrywać.

Uspokoić kibiców

Jednak z naszego podsumowania jasno wynika, że o zbliżające się baraże fani portowców mogę się już zacząć martwić. Tam przyjdzie się zmierzyć pewnie z drużynami wcale nie gorszymi od Sławy czy Błękitnych. Zwłaszcza, że od początku rozgrywek o Pogoni mówiło się nie inaczej, jak o zespole nie pasującej do gry w IV lidze i mającej skład oraz możliwości na grę o klasę albo dwie wyżej. Czy rzeczywistość zweryfikuje plany włodarzy klubu, które przecież zakładały awans do wyższych ligi po każdym sezonie. Oby, bowiem w innym razie będzie to oznaczało katastrofę zarówno dla klubu, jak i dla miasta.

Jakby mało było złych wiadomości wypływających z formy piłkarzy Pogoni, także jej fani mogą utrudnić wejście do nowej II ligi. Otóż, jeżeli ludzie określający się jako kibice portowców, raz jeszcze powtórzą któryś ze swych ekscesów (przeskakiwanie przez ogrodzenia, wywieszanie obraźliwych haseł) Wydział Dyscypliny Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej może zamknąć stadion na nawet kilka spotkań, w tym także na mecz barażowy. A to byłaby strata kolejnego dużego atutu, czyli wsparcia fanatycznych kibiców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński