Hitler - nie! A Gomułka i inni komuniści? Honorowi obywatele Szczecina zostają

Tylko klub PiS głosował za. SLD było przeciw, a klub PO wstrzymał się od głosu. PiS zapowiada, że ponownie wprowadzi projekt na sesję w lutym.

O swoiste wyczyszczenie listy honorowych obywateli Szczecina wnioskowali od wielu lat członkowie Polskiego Stowarzyszenia Patriotycznego "Kontra '2000". Postulowali o usunięcie zarówno zbrodniarzy hitlerowskich (w tym Adolfa Hitlera, Hermanna Göringa, Augusta von Mackensena czy Wilhelma Fricka), jak również komunistów (w tym Bolesława Bieruta, Władysława Gomułki, Konstantego Rokossowskiego czy Nikity Chruszczowa).

Nie udało się. Rada miasta odpowiadała niezmiennie, że nie można tego zrobić, bo otrzymali nominacje w okresie, gdy Szczecin nie był polski. Innego zdania było wielu prawników (w tym szef IPN), którzy wskazywali, że w innych polskich miastach to uczyniono. Nic jednak radnych szczecińskich nie przekonało.

Teraz PiS wrócił do tematu wychodząc z własną inicjatywą. Odcina się od pomysłu wyrzucania z listy osób, które na niej znalazły się do roku 1945. Natomiast chce usunięcia tych, które tam umieszczono w okresie socjalizmu, czyli w latach 1945 - 1989.

- W stosunku do Bolesława Bieruta czy Władysława Gomułki, trudno te osoby utrzymywać w panteonie sław, porównując je chociażby do papieża Jana Pawła II - uważa Marek Duklanowski z PiS. - Honorowe obywatelstwo tych pierwszych należałoby poważnie rozważyć. Natomiast jeśli chodzi o osoby sprzed 1945 r., to opieramy się na opinii naszego prawnika i wojewody. To byli obywatele Rzeszy Niemieckiej i Królestwa Prus. Nie są w żaden sposób obywatelami honorowymi polskiego Szczecina.

Radni SLD byli przeciwni. W przeciwieństwie do PiS, nic nie mają przeciwko wyrzuceniu z listy zbrodniarzy hitlerowskich, ale co do nominacji po 1945 r., radzą wstrzemięźliwość.

- Mam wątpliwości - przyznaje Henryk Jerzyk z SLD. - Na przykład przy Chruszczowie. Dziś nie chce się pamiętać, ale Szczecin zawdzięcza trwałe wpisanie się w granice państwa polskiego właśnie dzięki niemu. Wcześniej miasto było pod polską administracją, ale jego los nie był pewny. Gomułka też walczył o utrwalenie, w ramach polskiej państwowości, ziem zachodnich. Natomiast, jeśli chodzi o Bieruta, tu nie ma żadnych uwag, jemu honorowe obywatelstwo na pewno nie należy się.

Radni PO wstrzymali się od głosu.
- Niepokoi mnie uchwała, która stwarza możliwość wykreślanie z listy tych, którzy są już honorowymi obywatelami miasta - mówi Łukasz Tyszler z PO. - Taki zapis może spowodować, że zaczniemy wyrzucać osoby z przyczyn czysto politycznych. Komuś może nawet przyjść do głowy usunięcie z tej listy Jana Pawła II.