Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Happening ekologów: Pogrzeb Zielonego Szczecin [zdjęcia]

Andrzej Kus
- Nie chcemy betonowego miasta - krzyczeli uczestnicy czwartkowej pikiety. - Nie można wycinać tak pięknych i starych drzew. To barbarzyństwo.
- Nie chcemy betonowego miasta - krzyczeli uczestnicy czwartkowej pikiety. - Nie można wycinać tak pięknych i starych drzew. To barbarzyństwo. Fot. Andrzej Szkocki
W czwartek ekolodzy pikietowali przeciwko wycince drzew w centrum miasta. - Urzędnicy wydają pozwolenia nie informując nikogo o tym - krzyczał Artur Krzyżański. - O wszystkim dowie się prokuratura.

- Lipy, które zostały zniszczone przy Bramie Portowej już nie odrosną. Są martwe. To barbarzyństwo - przekonywał podczas czwartkowej pikiety Artur Krzyżański ze Stowarzyszenia Szczecińska Zielona Alternatywa. - Teraz chcą wyciąć kolejne drzewa. Żądamy zwołania zespołu ds. ochrony terenów zieleni miejskiej, który został założony przez samego prezydenta. To wszystko, co się dzieje to fikcja w stylu PRL. To skandal na skalę światową. Urzędnicy nas ignorują, mają nas za nic.

Pikietę obserwowało ponad 20 osób. Przygotowano tablice, na których widniały hasła: "Pływające betony", "Pogrzeb Zielonego Szczecina", "Barbarzyństwo".

- Każdy mieszkaniec powinien być powiadomiony o tym, że taka wycinka będzie miała miejsce - dodał Marian Smotrzyk. - Od rozpoczęcia budowy Kaskady wiadomo było, że będą potrzebne miejsca parkingowe. Że ruch musi być w rozsądny sposób zorganizowany. Ktoś skopał to już w fazie projektowej. Można było oszczędzić te drzewa, wszyscy są bezkarni.

Anna Perejczuk z Fundacji Ratujmy Ptaki twierdzi, że na wycince drzew ucierpi również mnóstwo zwierząt. Na lipach mają swoje gniazda.

- Mam nadzieję, że protest przyniesie określony skutek - mówiła. - Powoli zaczynamy stawać się betonowym miastem. Od Radissona do pl. Żołnierza prawie nie ma drzew. Przez to wypędza się ptaki z miasta. Tutaj autobusy i tramwaje mogą jeździć po tym samym torowisku. Jest tak w wielu europejskich miastach, dlaczego nie może być u nas? Chcą przebudowywać centrum, pozbywając się tak pięknej zieleni. Te drzewa są bardzo stare. Nie można dopuszczać do takich sytuacji.

Ekolodzy dzisiaj rano chcą przekazać dokumenty do prezydenta Piotra Krzystka. Żądają reaktywowania powołanego zespołu ds. ochrony terenów zieleni miejskich. Chcą rozmawiać na temat wycinki drzew na placu Zgody. Nie zgadzają się też ze zmianą wizerunku skarpy zamkowej.

- Ogrodnik miasta - widzieliście, że istnieje w Szczecinie taka funkcja? - krzyczał Artur Krzyżański. - Mamy dowody na to, że zwołuje tajne spotkania z urzędnikami. Zdecydowali, że ma zniknąć ze skarpy ponad setka drzew. Z jakiego powodu? Komu to przeszkadza? Nie dopuścimy do tego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński