Trwa budowa terminalu skroplonego gazu w Świnoujściu. A już mieszkańcy dowiadują się o kolejnych inwestycjach. Gaz - System, operator gazociągu, który będzie przesyłał dostarczany do Świnoujścia drogą morską gaz do reszty kraju, chce wybudować w Świnoujściu elektrociepłownę zasilaną gazem. Elektrociepłownia ma powstać w okolicach terminalu LNG lub na jego terenie - poinformował PAP Jan Chadam, prezes spółki. Ma służyć do podgrzewania skroplonego gazu. Produkowany prąd spółka wykorzystywałaby na swoje potrzeby. Nadwyżki mogłyby być natomiast sprzedawane.
Małgorzata Polkowska, rzeczniczka Gaz - Systemu, nie chce podać szczegółowych informacji o elektrociepłowni. Zasłania się tym, że decyzja o inwestycji jeszcze nie zapadła i na razie wszystko jest na etapie analiz.
Mieszkańcy już raz słyszeli o tym pomyśle. Blisko dwa lata temu, podczas wizyty premiera Donalda Tuska w Świnoujściu, o elektrowni gazowej mówił Zbigniew Rapciak, zdymisjonowany niedawno prezes Polskiego LNG, które buduje terminal skroplonego gazu. Mieszkańcy zaczęli protestować.
- Wtedy ustami swojej rzeczniczki Justyny Brachy-Rutkowskiej Polskie LNG zapewniło nas, że gazowni nie będzie - przypomina Piotr Piwowarczyk, gospodarz Fortu Gerharda, dyrektor Muzeum Obrony Wybrzeża i prezes świnoujskiego oddziału Stowarzyszenia Miłośników Latarń Morskich. - A teraz znów do tego wracają. Dla mnie to skandaliczny pomysł. Nie ukrywajmy, że ta sytuacja pokazuje, jak inwestor traktuje społeczeństwo.
Piotr Piwowarczyk podkreśla, że Świnoujście żyje z turystyki. I tak jak inni mieszkańcy wskazuje, że inwestycje przemysłowe mogą pogrzebać nie tylko branżę turystyczną, ale i uzdrowisko.
- Elektrownia może być początkiem szeregu podobnych inwestycji - mówi Piotr Piwowarczyk.
- Ciągle ktoś o tym mówi, a jak robi się szum, to niby się z tego wycofują - mówi pan Jarek, mieszkaniec Świnoujścia, który utrzymuje się dzięki turystom. - Nie chcieliśmy gazoportu, ale go nam budują. Teraz chcą jeszcze postawić elektrownię. Mówiło się też o terminalu chemicznym w porcie zewnętrznym. Tylko, jak się zrobił dym, to Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście się z tego wycofał. Jeśli zamienią Świnoujście w miasto przemysłowe, o turystach i kuracjuszach możemy zapomnieć.
Jak powiedział mediom prezes Gaz - Systemu, inwestycja miałaby powstać do 2016 roku. Elektrociepłownia zasilana gazem składałaby się z dwóch bloków. Każdy miałby moc 86 MW. Przedsięwzięcie ma kosztować 400-500 mln zł.
- Na terenach wokół terminala nie ma możliwości zlokalizowania tego typu przedsięwzięcia - mówi Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia. - Zgodnie z przestrzennym planem zagospodarowania tego obszaru miasta, dominuje tam funkcja usług turystycznych z dostępem do plaży oraz tereny leśne. Wątpię, aby Lasy Państwowe zgodziły się na przekształcenie ich w tereny pozaleśne. Jest to przecież teren otuliny Wolińskiego Parku Narodowego.
Niewykluczone więc, że elektrownia powstanie na terenach Polskiego LNG. Na terenach portowych mogą się znajdować obiekty pomocnicze, służące zaopatrzeniu go w gaz, ciepło, wodę i odprowadzenie ścieków.
- Ale jak wynika z zapisów, także ustawowych, mają to być obiekty zabezpieczające własną infrastrukturę, a nie duże obiekty, służące działalności komercyjnej - mówi prezydent. - Będziemy domagali się wyjaśnień w tej sprawie od przedstawicieli Gaz - Systemu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?