W 2004 roku na zlecenie ZDiTM konserwowane były niektóre ulice w Szczecinie. W szczeliny wtryskiwana była najpierw emulsja asfaltowa, później sypano na to grysik. Dwa lata po naprawie, kolejny rok z rzędu w upały mieszkańcy os. Słonecznego i kierowcy mają ten sam problem:
- Znów zwija się gorący asfalt - mówi pani Marta (nazwisko do wiadomości redakcji). - W poniedziałek po południu po ul. Przelotowej jeździły piaskarki i zasypywały jezdnię piachem
Asfalt klei się do butów, pływa.
- Podobna sytuacja była w ubiegłym roku, myślałem, że to zostało naprawione - dziwi się asp. Janusz Mila, inżynier ruchu drogowego z Komendy Miejskiej Policji. - Taka sytuacja jest niedopuszczalna, nie do przyjęcia. Trudno zrozumieć, że coś takiego się dzieje. Nie trzeba być fachowcem, żeby wiedzieć, że na roztopionej nawierzchni auta inaczej się zachowują.
Zwijanie się asfaltu ZDiTM tłumaczy pogodą.
- Wysoka temperatura powoduje "pocenie się" konserwowanej nawierzchni - mówi Marta Kwiecień - Zwierzyńska z ZDiTM. - Wykonawca w ramach gwarancji posypuje jezdnie piaskiem, który wchłania emulsję.
"My za to nie płacimy", uspokajają w ZDiTM i zrzucają winę na słońce.
- Tą samą techniką konserwowane były ulice Salomei i Kupczyka, tam nie ma nasłonecznienia i z nawierzchnią nic się nie dzieje - mówi Kwiecień - Zwierzyńska.
Za rok kończy się gwarancja na roboty. W biegłym roku ZDiTM zapewniał, że w tym sezonie asfalt zwijać się nie powinien. Co dalej z Przelotową?
- Do końca gwarancji, czerwca 2007, wszelkie koszty napraw ponosi wykonawca - tłumaczy ZDiTM.
Cena "odświeżenia" dwa lata temu Przelotowej, to 90 tys. zł.
- Gdyby nie konserwacja, na ciągłe łatanie dziur wydalibyśmy więcej pieniędzy - zapewnia Kwiecień - Zwierzyńska. - Do końca gwarancji nie planujemy na Przelotowej żadnych prac, które pociągałyby za sobą dodatkowe koszty. Ulica wymaga gruntownej przebudowy, to leży w gestii wydziału inwestycji miejskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?