Dom Kultury "Słowianin" wznowił działalność. Przybyło 600 sympatyków grupy Depeche Mode [ZDJĘCIA]

Po dwuletniej przerwie, legendarny szczeciński Dom Kultury "Słowianin" wznowił swoją działalność. W sobotę, podczas ogólnopolskiego zlotu fanów grupy Depeche Mode odbyło się jego uroczyste otwarcie.

- Słowianin, to wyjątkowe miejsce na mapie kulturalnego Szczecina - podkreślił Jacek Janiak, dyrektor DK "Słowianin". - Warto było czekać te cztery lata, by znów przeżyć emocje związane z organizacją praktycznie każdej większej imprezy. Bardzo się cieszę. I dziękuję szczecinianom, że nie zapomnieli o tym miejscu. Że znów tu są.

Przypomnijmy, że cztery lata temu, po jednej z imprez pękł sufit w sali koncertowej. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zakazał prowadzenia imprez masowych.

- Przez kolejne dwa lata organizowaliśmy imprezy wyłącznie w plenerze - wspomina dyrektor placówki. - Potem w ogóle zaprzestaliśmy działalności ze względu na rozpoczęty w budynku gruntowny remont.

Gmach, w którym działa klub jest obiektem zabytkowym. Jego przebudowa przebiegała pod nadzorem konserwatora zabytków.

- To nie było proste zadanie - przyznaje Wojciech Ciuruś, prezes sp. Ciroko, która przebudowała budynek. - Przypomnę, że prace prowadziliśmy w sąsiedztwie działającego bez przerwy targowiska Tobruk. To było niebezpieczne. Poważne wyzwanie. Ale się udało.

Jak mówi Wojciech Ciuruś, wnętrze domu kultury zostało całkowicie zmienione. Główna sala jest wzmocniona i powiększona (dzięki temu może się w niej pomieścić jednorazowo nie 600 a 800 osób), przy niej powstała, na antresoli, niewielka salka z fotelami i kanapkami i, co najważniejsze, powiększona została scena - ma obecnie 100 m.kw.

- Cieszę się, że klub znów działa - przyznał Piotr Krzystek, prezydent Szczecina. - Znam go od lat, kiedyś mieszkałem w pobliżu. Wielokrotnie tu przychodziłem.

Prezydent zaznaczył, że "Słowianin" ma tradycje nie tylko muzyczne. W klubie praktycznie od zawsze prowadzone były (i wciąż będą) imprezy dla dzieci, seniorów, ludzi samotnych i bezdomnych.

Na oficjalnym otwarciu nie było długich przemówień. Uroczystość trwała dosłownie chwilę. Ubrana na czarno publiczność czekała już bowiem na swoją zabawę - "Słowianin" oficjalnie wystartował tuż przed "XXI Ogólnopolskim Zlotem Fanów Depeche Mode".