- Kolejny etap wyprawy Darem Szczecina na daleką północ dobiegł właśnie końca. Przez prawie miesiąc błąkaliśmy się pomiędzy wyspami skalistej północnej Norwegii – relacjonuje kapitan Daru, Wojciech Maleika. – Po odwiedzeniu Nordkapp na nieco dłużej zanurzyliśmy się w fiordy i zakamarki Lofotów, odwiedzając w sumie 30 różnych miejsc, z czego niemal połowa to postoje na kotwicy.
- Dopisywała nam pogoda, nadal było dużo słońca i tylko czasem nieco mocniej powiało - kontynuuje. - Na dobre poczuliśmy smak i zapach tych wysp. Trudno było się rozstawać w Tromso, z jachtem i z kompanami podróży. Załoga jednogłośnie twierdziła, że na pokład Daru powróci, może znów popłyniemy gdzieś na północ.
Dar Szczecina pozostaje dalej w rejsie. Kilka dni temu rozpoczął się III etap podróży – Tromso - Lofoty - Aalesund - Bergen – Stavanger.
Odwiedzając Archipelag Lofotów i pośród fiordów Dar Szczecina będzie kierować się na południe. Dużym portem w którym również planowany jest postój jest Bergen z jego niesamowitymi drewnianymi zabudowaniami w centrum miasta.
Jach powróci do Szczecina 6 września. Ostatni odcinek wyprawy będzie obejmował Stavanger - Kristiansand - Kopenhaga – Szczecin.
Ostatnim dwóm etapom przewodniczy kapitan Wojciech Kaczor.
- Nowej załodze i kapitanowi Wojtkowi Kaczorowi życzymy tylko pomyślnych wiatrów i takich pięknych widoków. Żeglujcie bezpiecznie, tym razem już na południe – dodaje kapitan Maleika.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?