Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemik wygrał w Baku! Policzanki kończą grupę jako lider

Andrzej Szkocki
Andrzej Szkocki
Chemik Police rozegrał ostatnie spotkanie w fazie grupowej Ligi Mistrzyń. Zespół Giuseppe Cuccariniego pokonał 3:2 Rabitę Baku na jej parkiecie.

Chemik do awansu z pierwszego miejsca potrzebował wygrać za 2 lub 3 punkty, ale już wcześniej zapewnił sobie udział w kolejnej fazie zmagań. Z kolei rywalki z Baku miały nóż na gardle.

W pierwszym secie rywalizacja między oboma drużynami była dość wyrównana. Rabita przegrywała w pewnym momencie partii 15:16, ale wtedy do zagrywki podeszła Katarzyna Skowrońska-Dolata. Skorzystała z nieporozumień Marioli Zenik i Małgorzaty Glinki-Mogentale i zdobyła trzy kolejne punkty mocną zagrywką. Trener Giuseppe Cuccarini długo nie czekał, dokonał małych korekt i Chemik wyszedł na prowadzenie 20:17. Niestety, gospodynie zdobyły trzy kolejne oczka i doszło do wyrównanej i emocjonującej końcówki seta. Wygrał ją Chemik.

Drugi set zaczął się świetnie dla Rabity, która po kilku minutach prowadziła 5:1. Na szczęście po chwili było już 6:6, ale kolejne oczka zdobywały zawodniczki z azerskiego zespołu. Na drugą przerwę techniczną, policzanki schodziły przegrywając aż 7:16. Mimo starań Anny Werblińskiej czy serbskich siatkarek, Chemik przegrał 18:25.

W trzecim secie, po kilku niezłych akcjach Any Bjelicy i Glinki-Mogentale, Chemik prowadził 8:4. Dwie dobre zagrywki Stefany Veljković i prowadzenie urosło jeszcze bardziej. Do punktowania włączyła się Agnieszka Bednarek-Kasza i wynik dla Chemika urósł do 15:9. Rabita się nie poddawała. Kilka świetnych, ale i szczęśliwych interwencji zaliczyła Aleksandra Jagieło. Seta skończyła najpierw atakiem, a następnie blokiem Anna Werblińska.

Czwarty set zaczął się dla obu stron nerwowo. Na pierwszą przerwę techniczną Chemik schodził prowadząc 8:7. Jednak później od wyniku 11:8 dla przyjezdnych, Rabita podkręciła tempo i wyszła na prowadzenie 15:12, a później 18:14. Gospodynie nie dały sobie wyrwać zwycięstwa w tej partii. Doszło do tie-breaka. Tego od wyniku 2:1 zaczęła Rabita. Za to później punkty Glinki-Mogentale oraz Veljković wyprowadziły Chemika na prowadzenie. Skutecznie blokowała Bednarek-Kasza, dobrze atakowały Werblińska i Veljković. Policzanki nie dały już sobie wydrzeć zwycięstwa.

Rabita Baku - Chemik Police 2:3 (25:27, 25:18, 16:25, 25:16, 10:15)

Chemik: Werblińska, Bednarek-Kasza, Glinka-Mogentale, Veljković, Ognjenović, Bjelica, Malagurski, Kowalińska, Zenik (libero) oraz Jagieło

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński