Cenny obraz do kupienia. Panorama Szczecina z lat 40.

Szaroniebieski obraz przedstawia nieistniejący most Kłodny i widok lewej strony Odry z Wałami Chrobrego na czele oraz elewator.

- Bardzo rzadko trafiają do nas takie rarytasy. Jakieś 3-4 lata temu mieliśmy również obraz z panoramą szczecińską. Był to obraz, który prezentowany był na wielkiej wystawie p.t. "Szczecin w malarstwie polskim i niemieckim XIX i XX wieku", prezentowanej na Zamku Książąt Pomorskich. Ten, który teraz oferujemy na wystawie nie był. Ale również jest w dobrym stanie technicznym, i co ważne posiada oryginalną ramę. To rzadkość. Łatwo go datować, bowiem widoczny jest elewator, a on powstał w 1935 r. - wylicza Katarzyna Piotrowska z antykwariatu "Czas".

- Mamy dokładnie dwa takie same obrazy. Więc kupno kolejnego mija się z celem. Modrow malował je według schematu, więc są podobne do siebie. Ten, który jest w antykwariacie do kupienia jest w miarę dobrze namalowany - zapewnia Bogdana Kozińska, kierownik Muzeum Historii Miasta.

- Takie panoramy Szczecina malowane były masowo, bo było na nie zapotrzebowanie. Muzeum Narodowe ma prace Modrowa, ma je również Archiwum Państwowe. Ten wiszący na klatce schodowej Archiwum wygląda bardzo reprezentacyjnie. Każdy, kto wchodzi do budynku, nie może go nie zauważyć. I to bardzo dobrze, bo to przecież historia tego miasta. Warto, by i ten obraz znalazł godnego właściciela - zapewnia Ewa Gwiazdowska z Muzeum Narodowego w Szczecinie.

- Możliwości budżetowe nie pozwalają nam na tego typu zakupy. Możemy zapoznać się ze sprawą, ale nie widzę na razie możliwości zakupu. Lista zakupów już jest zaakceptowana, a lista oczekująca na razie zamknięta. Jakiekolwiek zmiany budżetowe mogą zapaść dopiero w maju tego roku. Ale może jakieś instytucje kulturalne Szczecina zainteresują się obrazem? Na świecie przyjęte są tzw. dary od kolekcjonerów, czy firm prywatnych. Wiem, że panuje kryzys finansowy, ale może udałoby się zainteresować jakąś firmę, która zakupiłaby obraz i podarowała miastu? - zastanawia się Agata Stankiewicz, dyrektor Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta.

- Gdyby na obrazie był Zamek Książąt Pomorskich, to na pewno z chęcią kupilibyśmy obraz. Tworzymy przecież zamkowe muzeum. Chcemy zaadaptować kilka sal skrzydła północnego, by powrócić tam do charakteru zabytkowego zamku. Takie wyposażenie sal, jak: meble, obrazy bardzo są nam potrzebne. Wręcz szukamy eksponatów - wylicza Barbara Jagielska, kierownik zamkowego Biura Wystaw Artystycznych.

W 1998 roku Zamek Książąt Pomorskich zorganizował wystawę p.n."Szczecin w malarstwie polskim i niemieckim XIX i XX wieku". Cieszyła się ogromnym powodzeniem. Ogółem pokazano ponad 100 prac. Wśród nich były trzy właśnie Fritza Hansa Modrowa. Wystawa trafiła po roku do Kilonii, gdzie także zrobiła furorę.
Obraz Fritza Hansa Modrowa, który jest do kupienia w antykwariacie "Czas" kosztuje 13 tysięcy złotych. Jego wymiary to 60 x 80 cm. Modrow mieszkał w Szczecinie w 1942 i 43 r., był malarzem i księgarzem, mieszkał przy Kiefernweg.