Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brama Portowa - remont torowiska. Co czeka kierowców i pasażerów?

Andrzej Kus [email protected]
Stare i zniszczone torowiska zostaną zastąpione nowymi, wpuszczonym w jezdnie. Inwestycja będzie kosztować 22 miliony złotych.
Stare i zniszczone torowiska zostaną zastąpione nowymi, wpuszczonym w jezdnie. Inwestycja będzie kosztować 22 miliony złotych. Andrzej Szkocki
Po 42 latach przy Bramie Portowej zmodernizowane zostaną tory tramwajowe. Pod koniec marca rusza całkowita przebudowa ruchliwego skrzyżowania. Podzielono ją na kilka etapów. Co czeka kierowców i pasażerów?

To ma być koniec z trzęsącymi się tramwajami na Bramie Portowej oraz nierównościami w torowiskach.

Jeszcze w marcu ma ruszyć przebudowa najbardziej ruchliwego skrzyżowania w mieście. Obejmie ona przede wszystkim wymianę torów tramwajowych.

- W ramach inwestycji przebudowane zostaną torowiska, sieć trakcyjna, perony przystankowe, mała architektura w obrębie skrzyżowania przy Bramie Portowej - mówi Krystyna Gawrońska z Tramwajów Szczecińskich. - Projekty są już gotowe, teraz czas na uzyskanie pozwoleń. Muszą być uzyskane z dwóch miejsc, ponieważ ciąg komunikacyjny przebiega zarówno przez drogę gminną, jak i wojewódzką.

Przetarg na przebudowę w 2011 roku wygrało konsorcjum firm Biuro Budownictwa Kolejowego Mostostal Warszawa S.A oraz Przedsiębiorstwo Tor-Kar-Sson Zbigniew Kargul.

Zobowiązane było również do wykonania projektu w terminie 270 dni od daty podpisania dokumentów. Zakres prac obejmuje remont torowiska w obrębie placu Brama Portowa, na ul. Wyszyńskiego do skrzyżowania z ul. Herberta (przy Paszteciku), w al. Niepodległości do skrzyżowania z ul. Dworcową wraz ze skrzyżowaniem i rozjazdami na wlotach ul. Dworcowej i 3 Maja.

W ramach przebudowy powstanie nowy skręt dla tramwajów, które będą mogły jechać od strony al. Niepodległości w kierunku ul. Krzywoustego i w przeciwnym. Z Gumieniec do centrum mają tędy jeździć tramwaje linii 10.

Sześć etapów prac

Inwestycja ma być podzielona na sześć etapów. Dzięki temu ma zmniejszyć się jej uciążliwość.

Pracownicy Tramwajów Szczecińskich są przekonani, że nie da się uniknąć utrudnień. Jednak zamierzają wspólnie z wykonawcami organizować to w taki sposób, by były jak najmniejsze.

- W planach jest, by jeden ciąg tramwajowy był robiony, a drugim mogła jeździć komunikacja. Dopiero, gdy będzie realizowana wyspa centralna najprawdopodobniej wstrzymamy ruch tramwajowy - przyznaje Gawrońska. - W założeniach jest, by przebiegało to wszystko w sześciu etapach. Wykonawca wspominał, że być może uda się to przeprowadzić w mniejszej ilości.

W pierwszej kolejności wstrzymany zostanie ruch tramwajów od strony ulicy Krzywoustego. Od ulicy Niepodległości do Gumieniec kursować ma autobus. Dłuższą trasę do pokonania będą miały tramwaje. "Siódemka" pojedzie przez plac Żołnierza i plac Rodła. Taki sam objazd dotyczy "dziewiątki".

W drugim etapie, gdzie wymieniane będą tory od strony ulicy Wyszyńskiego tramwaje linii 8 i 9 zostaną zawieszone. Na Potulicką pojadą 2 i 7.

W trzecim etapie zawieszone mają być wszystkie linie tramwajowe, czyli 2, 3, 7, 8, 8 Bis i 9. Posiłkowali się będziemy komunikacją zastępczą. Ale tak ma być tylko przez jeden weekend. Będzie przebudowywane główne skrzyżowanie.

- W następnym przeniesiemy się od strony al. Niepodległości oraz w kierunku ulicy Dworcowej, od Bramy Portowej. Nie pojadą tramwaje 2 i 3. "Jedynka" uda się z Głębokiego do Lasku Arkońskiego, a "dziewiątka" na Pomorzany - mówi Gawrońska.

W ostatnich etapach wykonawcy przejdą w kierunku ulicy Potulickiej. Korków nie unikniemy Policjanci ze szczecińskiej drogówki czekają na przedstawienie ostatecznej organizacji ruchu. Również są przekonani, że nie da się uniknąć utrudnień. Podpowiadają, że można je mocno ograniczyć.

- Będziemy wnioskowali o pewne usprawnienia - mówi Dariusz Zajdlewicz, naczelnik szczecińskiej drogówki. - Tę przebudowę trzeba porównać do przebudowy placu Żołnierza. Niesie ona za sobą wiele utrudnień. Będziemy chcieli mieć wpływ na to, by przebudowa trwała jak najkrócej. Trzeba jeszcze ustalić wszystko z drogowcami i miastem.

Policjant przekonuje, że nie powinniśmy mieć pretensji do nikogo, że czeka nas kolejna uciążliwa inwestycja. Jest ona planowana po to, by w przyszłości jeździło nam się lepiej i bezpieczniej.

- To wszystko ma zwiększyć komfort jazdy - przekonuje. - W ostatnich latach zauważam pewną logikę miasta, jeśli chodzi o planowanie inwestycji. Docelowo mają być ze sobą wszystkie połączone. Pamiętajmy jednak, że Szczecin posiada określoną przepustowość. Nie ma możliwości, by przy takim napływie samochodów nie dochodziło do korkowania ulic. Będzie jeszcze gorzej. Trzeba położyć dlatego duży nacisk na komunikację zbiorową. Należy budować pętle autobusowe, buspasy. Zachęcać ludzi do przesiadania się do tramwajów i autobusów. Mieszkańcy muszą wiedzieć, że szybciej jest pojechać komunikacją, niż prywatnym autem.

Inwestycja będzie kosztować 22 miliony złotych. Dzięki niej przystanki i torowiska zostaną również dostosowane do tramwajów niskopodłogowych, których z roku na rok ma przybywać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński