Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białe flagi na miejskich kąpieliskach w Szczecinie. Można się kąpać!

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Głębokie, Dziewoklicz, Dąbie i Arkonka są obecnie dostępne dla miłośników kąpieli.
Głębokie, Dziewoklicz, Dąbie i Arkonka są obecnie dostępne dla miłośników kąpieli. archiwum
Kąpać się, czy nie kąpać? Jednego dnia na kąpieliskach wywieszana jest czerwona flaga, a następnego biała. To z powodu sinic - zmory nie tylko szczecińskich kąpielisk. Głębokie, Dziewoklicz, Dąbie i Arkonka są obecnie dostępne.

Jeszcze w niedzielę pisaliśmy, że Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiczna w Szczecinie miała wątpliwości co do jakości wody w Dąbiu, a już w poniedziałek na kąpielisku zawisła biała flaga oznaczająca, że do wody wchodzić można.

Przypomnijmy, że w Dąbiu czerwone flagi zostały wywieszone z powodu wykwitu sinic w wodzie. Respektowania zakazu kąpieli pilnowali ratownicy. Teren kąpieliska ze wszystkimi pozostałymi atrakcjami był dostępny dla mieszkańców - weście na teren był bezpłatny. Ale mimo weekendu i przepięknej pogody, ludzi na kąpielisku było zdecydowanie mniej niż zwykle.

Zakaz wchodzenia do jeziora obowiązywał jednak (na szczęście) zaledwie jeden dzień. Jak się dowiedzieliśmy, Sanepid już w poniedziałek potwierdził dobrą jakość wody. To oznacza, że zakaz kąpieli w Dąbiu zostaje odwołany. Można się już w jeziorze kąpać, z tym, że wstęp na kąpielisko ponownie jest biletowany.

- Również badania przeprowadzone na Dziewokliczu, potwierdziły dobrą jakość wody - informuje Paulina Łątka z Centrum Informacji Miasta. - Tam również zakaz kąpieli zostaje odwołany.

Tak jak w przypadku kąpieliska w Dąbiu i tu również wstęp na kąpielisko jest możliwy po kupieniu biletu.

- Obecnie wszystkie miejskie kąpieliska są czynne - zapewnia przedstawicielka miasta.

Sinice są najczęstszym powodem zamykania kąpielisk. To bakterie, które produkują toksyny - niebezpieczne dla ludzkiego zdrowia. Kiedy wejdziemy do wody pełniej sinic i nawdychamy się powietrza unoszącego się nad powierzchnią wody, może dojść do zatrucia.

Sinice "zakwitają", kiedy latem gwałtownie rośnie temperatura wody i zwiększa się stężenie azotanów i fosforanów, które przyspieszają proces rozmnażania. Sinice, w momencie zakwitu, unoszą się pod wodą, tworząc charakterystyczny zielony kożuch, który często jest mylony z pływającymi glonami. Jest jednak między nimi ogromna różnica: glony nie są niebezpieczne dla człowieka.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński