Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Szczecin gra z Pogonią Prudnik, Spójnia Stargard z Doralem

Maurycy Brzykcy, Grzegorz Drążek
Marcin Jakubowski (w środku) w sobotę powinien zaprezentować się po raz kolejny szczecińskiej publiczności w meczu z Pogonią Prudnik. Z prawej Maciej Majcherek.
Marcin Jakubowski (w środku) w sobotę powinien zaprezentować się po raz kolejny szczecińskiej publiczności w meczu z Pogonią Prudnik. Z prawej Maciej Majcherek.
Trudne spotkanie w ten weekend czeka szczecińskich koszykarzy. AZS Radex Szczecin zagra bowiem u siebie z wciąż walczącą o awans do play off Pogonią Prudnik (początek meczu w sobotę o godz. 18). Z kolei Spójnia Stargard wyjedzie do Kłodzka na pojedynek z Doralem.

Pogoń do czwartego miejsca, gwarantującego awans do play off, traci tylko 3 oczka. Dystans ten można w pięciu spotkaniach odrobić, ale trzeba liczyć na potknięcia czwartego AZS Opole, no i przede wszystkim wygrać swoje starcia.

Z Jakubowskim i Mrożkiem

A z tym nie będzie tak łatwo, bowiem trener szczecińskich akademików, Zbigniew Majcherek, już zapowiedział, że z koszykarzami z Prudnika zagrać będzie chciał najmocniejszym składem.

Wygląda na to, że szczecińscy kibice po raz kolejny zobaczą w akcji Marcina Jakubowskiego i Tomasza Mrożka. Na razie jednak ci gracze nie wnieśli zbyt wiele w poczynania naszej ekipy. Jakubowski wystąpił tylko raz, a Mrożek trzykrotnie. Docelowo ich transfery miały mieć największy wpływ na poczynania drużyny w play off, lecz przecież bez wspólnych występów w meczach ligowych, trudno liczyć na to, że nagle będą rozumieć się z kolegami z parkietu bez słów.

AZS w środę został już wyprzedzony w tabeli przez Tarnovię Tarnowo Podgórne. Gracze tej drużyny zagrali awansem mecz 20. kolejki z OSSM Wrocław i są już wyżej od akademików.

Liczą na przewagę pod koszem

Stargardzka Spójnia zagra w niedzielę w Kłodzku ze świetnie ostatnio grającym Doralem Nysą. Rywal stargardzian pokonał u siebie AZS Opole i na wyjeździe Pogoń Prudnik.

- Ale i my ostatnio wygrywamy - komentuje osiągnięcia najbliższego przeciwnika Mieczysław Major, trener Spójni. - Oczywiście doceniamy osiągnięcia Doralu i wiemy, że nie będziemy mieli łatwej przeprawy, jednak to my będziemy faworytem niedzielnej potyczki.

Spójnia, która ostatnio pokonała na swoim terenie AZS Opole i ma niemal pewne pierwsze miejsce na koniec rundy zasadniczej, wyjedzie na mecz z Doralem w niedzielę rano. W autobusie powinni być wszyscy zawodnicy, poza Andrzejem Molendą, który zmaga się z kontuzją kolana. Kapitana stargardzkiego zespołu czeka w przyszłym tygodniu zabieg i jest szansa, że będzie gotowy do gry na play off.

- Pozostali zawodnicy są w pełni sił i gotowi do gry - mówi trener Major. - Będziemy musieli przede wszystkim ograniczyć poczynania koszykarzy Doralu w ataku, ten zespół nieźle rzuca z dystansu. Ale jest słabszy pod koszami i tutaj powinniśmy mieć sporą przewagę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński