Ta dość tajemnicza sprawa zakończyła się odwołaniem Dariusza Wąsa z funkcji zastępcy prezydenta Szczecina ds. gospodarczych. Odpowiadał za budowę kąpieliska Gontynka przy ul. Sczanieckiej.
10 kwietnia agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego otrzymali z urzędu miejskiego umowę miasta z kancelarią SSW Spaczyński, Szczepaniak i Wspólnicy. Prawnicy mieli pomóc wybrać firmę, która najlepiej zarządzałaby obiektem.
- Trwają czynności analityczne. Dopiero po ich zakończeniu zdecydujemy, czy sprawa trafi do prokuratury, czy nie. Decyzja może zapaść w przyszłym tygodniu - mówi Małgorzata Matuszak- Tocha z CBA.
Negocjacje z czterema spółkami, które chciały zarządzać aquaparkiem trwały wiele miesięcy. Zakończyły się nieoczekiwanie w lutym dymisją Dariusza Wąsa.
- W tej koncepcji nie ma szans na pozytywne zakończenie inwestycji. Nasze analizy wykazały, że nie pozwalają na to istniejące przepisy - mówił w dzień wręczenia dymisji Piotr Krzystek, prezydent Szczecina.
Nie chciał mówić o szczegółach.
Według koncepcji Dariusza Wąsa, budowę Gontynki sfinansowałoby miasto, ale projektem i zarządzaniem zajęłaby się prywatna spółka. Koszt inwestycji to ok. 200 mln zł. Pieniądze miały pochodzić z obligacji, kredytu i sprzedaży sąsiedniej działki.
Po odwołaniu w lutym Wąsa, umowę z kancelarią SSW rozwiązano. Prezydent Szczecina jest spokojny o wynik działań CBA.
- Poprosili o dokumenty umowy. To standardowa procedura. Podobne miały miejsce już nie raz - mówił prezydent Piotr Krzystek.
Zapowiedział, że miasto jest nadal zainteresowane budową aquaparku prz ul. Sczanieckiej.
- Szukamy formuły, która pozwoli nam na inwestycję. Chcemy, aby Gontynka była duża, bo tylko wtedy będzie atrakcją turystyczną - dodaje Krzystek. Dariusz Wąs od czasu odwołania nie wypowiada się publicznie nt. aquaparku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?