Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afganistan. Wpadł konstruktor pułapek. Zatrzymali go szczecińscy żołnierze!

Marek Jaszczyński
Z informacji rozpoznawczych wynika, że Habib Rahman ze względu na swoje doświadczenie oraz umiejętności produkcji i podkładania IED prowadził szkolenia grup rebeliantów oraz odpowiadał za dystrybucję i przerzut materiałów do produkcji min pułapek.
Z informacji rozpoznawczych wynika, że Habib Rahman ze względu na swoje doświadczenie oraz umiejętności produkcji i podkładania IED prowadził szkolenia grup rebeliantów oraz odpowiadał za dystrybucję i przerzut materiałów do produkcji min pułapek. PKW Afganistan
Żołnierze Zgrupowania Bojowego XII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego zatrzymali Habiba Rahmana, specjalistę od budowy i podkładania min pułapek.

Sukcesem zakończyła sie nocna akcja przeprowadzona przez żołnierzy Zgrupowania Bojowego w prowincji Ghazni. Na podstawie informacji wywiadowczych polscy żołnierze w nocy z 11 na 12 marca zatrzymali Habiba Rahmana alias Abdula Hanana, podejrzanego o konstruowanie ładunków wybuchowych.

- Informacje wywiadowcze wskazują na to, że to właśnie przygotowany przez niego tzw. "ajdik" został użyty 21 grudnia 2011 roku do ataku na polski patrol z Zespołu Odbudowy Prowincji - mówi kpt. Janusz Błaszczak, szef sekcji informacyjno-prasowej PKW Afganistan. - W wyniku tego zdarzenia zginęło wtedy 5 polskich żołnierzy.

Pierwsza informacja o możliwości przeprowadzenia operacji dotarła do sztabu Zgrupowania Bojowego wczesnym popołudniem 11 marca. Według danych z rozpoznania osobowego w rejonie miejscowości, w której później zatrzymano Habiba Rahmana znajdował się punkt przerzutowy materiałów niebezpiecznych.

- Wieczorem tego dnia, we wskazane przez rozpoznanie miejsce miały zostać przewiezione IED (ang. Improvised Explosive Device), przygotowane do ataków na afgańskie i koalicyjne siły bezpieczeństwa - rebelianci zamierzali je odebrać jeszcze tej samej nocy. Uderzenie musiało więc być szybkie, sprawne i precyzyjne - wyjaśnia dowódca zgrupowania bojowego.

Późnym wieczorem uzyskano potwierdzenie obecności podejrzanych w obiekcie.

- Żołnierze szybko osiągnęli gotowość do wyjazdu. Miedziel i jego pluton mieli grać pierwsze skrzypce, Kluczyk ze swoimi ludźmi "robił plecy", jak w żargonie "bojówki" określa się pozostawanie w gotowości do wsparcia grupy uderzeniowej - informuje dowódca operacji.

Akcja przebiegła zgodnie z planem. Dojazd w rejon, opuszczenie pojazdów i skryte przemieszczenie się do obiektu. Szybka ocena sytuacji i rozpoczęcie działania. Efekt - zatrzymano kompletnie zaskoczonego Rahmana, a ze skrzynki przerzutowej wyciągnięto niebezpieczne materiały, przygotowane do założenia i użycia.

- W miejscu zatrzymania podejrzanego znaleziono przygotowany do transportu dziesięciokilogramowy ładunek IED. Ładunek umieszczony w szybkowarze ukryty był w prowizorycznej studzience. Był to kompletny "ajdik" przygotowany do transportu i po podłączeniu gotowy do użycia - informuje jeden ze specjalistów zespołu rozpoznania środków walki WIT (ang. Weapon Inteligent Team).

Pozytywnie wypadły także testy na kontakt podejrzanego z materiałami wybuchowymi, co dodatkowo potwierdza informacje, że Habib Rahman jest konstruktorem różnego typu IED, które wykorzystywane są później przeciwko żołnierzom Sił Koalicyjnych. Zabezpieczono również szereg urządzeń elektronicznych w celu dogłębnej analizy i oceny ich zawartości.
Zatrzymany został przekazany afgańskim siłom bezpieczeństwa, w celu przeprowadzenia dalszego dochodzenia.

Ale to nie jedyny sukces aktywnych działań pododdziałów Zgrupowania Bojowego. Tego samego dnia pozostałe plutony operujące w rejonach swojej odpowiedzialności wykryły i zlikwidowały kolejne przygotowane do użycia IED. Tylko w ostatnim tygodniu żołnierze, pokonując po afgańskich drogach i bezdrożach prawie 3 tysiące kilometrów, wykonali wspólnie z Afgańskimi Siłami Bezpieczeństwa ponad sześćdziesiąt patroli oraz uczestniczyli w pięciu operacjach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński