Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A jednak przyspieszą kontrolę aeratora na Głębokim. Są sygnały, ż urządzenie przestało napowietrzać jezioro

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Od sprawności urządzenia w dużej mierze zależy jakość wody na kąpielisku.
Od sprawności urządzenia w dużej mierze zależy jakość wody na kąpielisku. Andrzej Szkocki
Miasto przyspiesza kontrolę aeratora na Jeziorze Głębokim. To reakcja na sygnały, że urządzenie choć pływa, to jednak nie działa, co grozi pogorszeniem jakości wody.

Od sprawności urządzenia w dużej mierze zależy jakość wody na kąpielisku. Aerator na Jeziorze Głębokie został zainstalowany w 2008 roku. Jego zadanie to m.in. napowietrzanie wody oraz eliminowanie siarkowodoru i fosforu. Miał pomóc w ratowaniu jeziora zanieczyszczonego m.in. przez ścieki z sąsiednich nieruchomości. Swoją rolę pełni skutecznie. Skarg na jakość wody jest dużo mniej.

Niedawno pojawiły się jednak sygnały, że maszyna nie działa. Tak twierdzą osoby, które pływają po jeziorze kajakami i supami. Z bliska przyjrzały się urządzeniu. Chodzi m.in. o łańcuch, który miał spaść.

Jak już informowaliśmy, oficjalnie do miasta i zarządcy kąpieliska, nie trafiły żadne sygnały. Potwierdza to Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina, w odpowiedzi na interpelację radnego Patryka Jaskulskiego.

Zapowiedziała, że w tym roku urządzenie zostanie sprawdzone.

- Wydział gospodarki komunalnej przeprowadzi przegląd serwisowy w tym roku - odpowiedziała.

Po naszej publikacji, otrzymaliśmy list od mieszkańca Szczecina, który przekonuje, że aerator jednak nie działa. Zapewnia, że widział to osobiście, bo pływał w pobliżu urządzenia.

- Niestety jest to nieprawda, że aerator jest sprawny. Proponuję, aby urzędnicy wynajęli łódkę, supa lub inne urządzenie pływające i zobaczyli, że ewidentnie brakuje na nim pasa/łańcucha napędowego. Niestety o pracy aeratora nie świadczą poruszające się skrzydła. Nie każdy pływający w jeziorze ma ochotę wykonywać prace, które mają wykonywać służby komunalne - przekonuje pan Damian Suliński.

Zwraca też uwagę, że jezioro w Barlinku, na którym działa podobne urządzenie, jest zdecydowanie czystsze niż Głębokie.

- Miałem okazję pływać kilkukrotnie na jeziorze w Barlinku i woda jest nieporównywalnie czystsza niż w Głębokim - uważa.
Kontrola szybciej

W środę przedstawiciele magistratu zapowiedzieli, że aerator będzie sprawdzony do końca miesiąca.

- Do tej pory sygnały, że urządzenie jest niesprawne do nas nie docierały. W ubiegłym roku przeszedł kompleksową konserwację. Przyjmujemy do wiadomości zgłoszenie. Już został zlecony specjalistyczny przegląd, który ma się odbyć do końca miesiąca. Wyjaśni, czy urządzenie jest sprawne, czy jednak wymaga naprawy - zapowiada Paulina Łątka z magistratu.

Oprócz Barlinka i Szczecina aeratory są jeszcze m.in. na jeziorach w Sierakowie, Gawrońcu i w Szczecinku.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński