22 mln zł na przeprawy promowe to za mało

Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia złożył wniosek o dofinansowanie obu przepraw promowych, czyli Bielik w centrum i Karsibór, do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Sławomira Nowaka.

Do tej pory miasto otrzymywało z budżetu państwa, na utrzymywanie obu przepraw, 22 miliony złotych. Kwota ta nie wystarczała. Dlatego każdego roku musiało dokładać po kilka milionów złotych z własnych środków. Dla przykładu w 2011 roku była to kwota 5 mln złotych.

- Niestety, koszty utrzymania połączenia promowego stale rosną chociażby poprzez systematyczny wzrost cen paliwa - mówi Janusz Żmurkiewicz. - Według wyliczeń Żeglugi Świnoujskiej w tym roku potrzebnych będzie około 30 milionów złotych. Dlatego właśnie zawnioskowałem w ministerstwie o przyznanie subwencji w kwocie 25 milionów złotych, a nie jak dotychczas jedynie 22 mln złotych.

Dodatkowo prezydent rozmawiał na ten temat z posłanką partii rządzącej, czyli Platformy Obywatelskiej Ewą Żmudą-Trzebiatowską, która zadeklarowała swoją pomoc w tej sprawie.

- Przekazałem pani poseł wniosek o wyższą kwotę subwencji z prośbą o jego poparcie w ministerstwie - tłumaczy prezydent. - Pani poseł z kolei zobowiązała się, że porozmawia na ten temat bezpośrednio z ministrem Sławomirem Nowakiem.

Niebawem rząd zaproponuje podział pieniędzy z rezerwy ogólnej subwencji drogowej. Ocenią go następnie korporacje samorządowe. - Mam zapewnienie, że strona samorządowa poprze przyznanie Świnoujściu 25 mln złotych na utrzymanie przepraw promowych, o ile taki wniosek zostanie zaprezentowany przez przedstawiciela ministerstwa transportu - mówi Janusz Żmurkiewicz.

Wyższy koszt utrzymania przeprawy promowe w Śwjnoujściu to także efekt uruchomienia w wakacje dodatkowych kursów promów. Jeśli miasto nie zdobędzie większych funduszy z budżetu państwa, będzie musiało dołożyć do utrzymania przeprawy z własnych środków