Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdarzenie Pajora i dziewczyny na drodze. Policja zdradza szczegóły zajścia przy Kauflandzie

(wim)
Sławomir Pajor, prezydent Stargardu.
Sławomir Pajor, prezydent Stargardu. Fot. Archiwum
Policja potwierdziła dziś, że zdarzenie na drodze z udziałem prezydenta Stargardu Sławomira Pajora i młodej dziewczyny jednak miało miejsce. Wydarzyło się ono 19 października, a nie jak było w mailu rozesłanym do mediów, 28 października. Miało też inny przebieg.

Sławomir Pajor wyjeżdżał z parkingu przy Kauflandzie w Stargardzie, na przejście dla pieszych przy ul. Kościuszki wbiegła nastolatka i upadła. Prezydent wysiadł z auta i sprawdził, czy nic jej nie jest. Na miejsce wezwano matkę.

- Stwierdziła, że córce nic się nie stało i postanowiła nie wzywać pogotowia i policji - mówi Krzysztof Orzechowski ze stargardzkiej komendy. - Potem razem z nią odeszła.

Podczas wtorkowej konferencji Sławomir Pajor zapewniał, że anonim jest zwykłym paszkwilem i elementem brudnej kampanii wyborczej. Nie wspomniał słowem o zdarzeniu z 19 października.

- Byłem jedynie świadkiem tego zdarzenia, a nie uczestnikiem - wyjaśnia w wydanym przed chwilą oświadczeniu Sławomir Pajor. - Nie widziałem potrzeby nawiązywać do niego podczas konferencji. Dziewczyna przewróciła się, gdy ja minąłem to przejście. Jej mama nie chciała wzywać policji. Ja po wszystkim dla pewności zadzwoniłem na policję, gdzie upewniono mnie, że moje zachowanie było prawidłowe.

Poszkodowana 18-letnia dziewczyna, której nazwisko podano w mailu została potrącona 29 października rano na przejściu dla pieszych na ul. Czarnieckiego. Sprawcą tego zdarzenia była kobieta.

Wiadomości Stargard - dodaj kanał RSS i bądź na bieżąco

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński