MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zarząd obroniony

Grzegorz Drążek, 29 kwietnia 2004 r.
Zarząd powiatu stargardzkiego (od lewej wicestarosta Mirosław Dawidowicz, starosta Krzysztof Ciach, Andrzej Albrewczyński i Jan Szafran) może spać spokojnie. Przynajmniej do majowej sesji.
Zarząd powiatu stargardzkiego (od lewej wicestarosta Mirosław Dawidowicz, starosta Krzysztof Ciach, Andrzej Albrewczyński i Jan Szafran) może spać spokojnie. Przynajmniej do majowej sesji. Grzegorz Drążek
Opozycji nie udało się obalić starosty Krzysztofa Ciacha i jego najbliższych współpracowników.

Podczas wczorajszej sesji rady powiatu głosowano nad absolutorium dla zarządu za wykonanie budżetu w 2003 roku.

Sojusz zwarty

We wtorkowym "Głosie" informowaliśmy, że przeciwko absolutorium głosować mieli radni Platformy Samorządowej. W sumie siedem osób. Żeby obalić zarząd powiatu potrzeba było jednak trzynastu głosów. Platforma liczyła na troje radnych Samoobrony, radnej z Ligi Polskich Rodzin i przynajmniej dwóch osób z klubu radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej, którzy mieliby w ten sposób wyrazić swoje niezadowolenie z pracy lewicowego zarządu. Najbardziej liczyli na Henrykę Mamrot, która niedawno opuściła zarząd stargardzkich struktur SLD.

Podczas sesji okazało się, że sama opozycja nie jest na tyle skonsolidowana, aby decydować o wynikach głosowania. Nie poparła jej także żadna osoba z klubu radnych powiatowych Sojuszu.
- Ocena wykonania budżetu powinna być merytoryczna, a nie polityczna - mówiła w czasie sesji Henryka Mamrot wypowiadając się w imieniu całego klubu radnych SLD. - Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej zagłosuje na absolutorium.

Inaczej zapowiadali głosowanie radni Platformy Samorządowej.
- Do sprawy wykonania budżetu podchodzimy, podobnie jak klub SLD, merytorycznie - mówił Waldemar Gil z PS. - Nie możemy sugerować się tym co napisała Regionalna Izba Obrachunkowa, bo nie jest to ocena wykonania przez zarząd budżetu tylko ocena przygotowania sprawozdania z jego wykonania.

Budżet był wielokrotnie zmieniany, ostatni raz 29 grudnia 2003 roku, czyli dwa dni przed końcem roku. Z zaplanowanych dochodów wykonano tylko 38 procent. Nie zagłosujemy za absolutorium dla zarządu.

Czternaście do dziewięciu

Głosowanie nad absolutorium pokazało, że lewicowy zarząd starosty Ciacha może liczyć na poparcie większości radnych rady powiatu. Za udzieleniem absolutorium zagłosowało wszystkich czternastu radnych klubu SLD. Przeciw było siedmioro radnych PS, radna LPR i jeden radny Samoobrony. Dwóch radnych tego ostatniego ugrupowania wstrzymało się od głosu.

Radni Platformy Samorządowej już teraz zapowiadają złożenie wniosku o odwołanie zarządu powiatu na kolejnej, majowej sesji. Podstawą do tego miałyby być wydarzenia na opuszczonym terenie po warsztatach szkolnych przy ulicy Szczecińskiej, gdzie w lutym prądem porażony został młody mężczyzna, a w kwietniu doszczętnie spalił się jeden z opuszczonych budynków.

Ochrona na tym terenie pojawiła się dopiero po tym drugim zdarzeniu. Radni opozycji pytali wczoraj starostę Ciacha, dlaczego tak późno podpisano umowę z firmą ochrony na pilnowanie tego terenu. Zdaniem opozycji zarząd powinien to zrobić wcześniej, już po pierwszym tragicznym zdarzeniu z lutego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński