Straż miejska wyjaśnia, czy faktycznie tak było. Do incydentu doszło przy Dworcu Głównym od strony ulicy Kolumba. Sprawę nagłośnił radny Paweł Bartnik, oburzony sposobem (nie)rozwiązania problemu parkowania pod dworcem.
- W dniu dzisiejszym (poniedziałek-red.) otrzymałem informację, że w wyniku mojej interwencji w sprawie postoju taksówek, prezydent zamiast rozwiązać problem pasażerów i kierowców, skierował podległą mu straż miejską, która bezprawnie zażądała zmiany sposobu parkowania (...). W trakcie rozmowy z kierowcami taxi, strażnicy miejscy grozili, cytuję „załatwimy Was”. Ten sposób rozwiązywania problemów przez pana służby jest niedopuszczalny - napisał radny Bartnik do prezydenta Szczecina.
Chodzi o zasady parkowania pod dworcem. Pasażerowie i kierowcy skarżą się, że niektórzy taksówkarze blokują miejsca dla nich nie przeznaczone.
- Taksówkarze, którzy walczą o klienta podjeżdżają w miejsca, które nie są do tego dostosowane, czyli na miejsca postojowe dla samochodów nie dla taksówek i prześcigają się kto kogo zablokuje i szybciej podjedzie - dodaje Paweł Bartnik.
- Potwierdzam, że w poniedziałek rano strażnicy byli pod dworcem w ramach rekontroli, po interwencji 25 maja. Wtedy otrzymaliśmy zgłoszenie, że niektóre auta źle parkują. W poniedziałek strażnicy chcieli sprawdzić czy sytuacja uległa poprawie. Muszę mieć dostęp do notatek z rekontroli, aby ustosunkować się do zarzuty pana radnego. Nasze stanowisko będzie znane we wtorek - mówi Joanna Wojtach ze straży miejskiej.
Wersja strażników
Straż miejska zajęła się wyjaśnianiem zarzutów. Z jej ustaleń wynika, że takie słowa nie padły.
- Funkcjonariusze zaprzeczyli użyciu sformułowania „załatwimy was”, czy artykułowania jakichkolwiek innych gróźb. Strażnik miejski powiedział, cytuję: „Proponuję takie załatwienie sprawy: mandat karny, a w przypadku odmowy przyjęcia mandatu wniosek o ukaranie do sądu” - wyjaśnia Joanna Wojtach ze straży miejskiej w Szczecinie.
Poniedziałkowa interwencja była rekontrolą działań z 25 maja. Tego dnia patrol pojechał pod dworzec po zgłoszeniu od taksówkarza o nieprawidłowym parkowaniu przed wejście głównym. Chodzi o konflikt między taksówkarzami, którzy walcząc o klientów, zajmują miejsca nieprzeznaczone dla taxi. Pięciu kierowców pouczono. W poniedziałek patrol pojechał na rekontrolę sprawdzić, czy sytuacja uległa poprawie. Okazało się, że wciąż jest źle.
- Wobec jednego sprawcy wykroczeń zastosowano sankcję zgodną z obowiązującym prawem. Dwóch sprawców wykroczeń skorzystało z prawa odmowy przyjęcia mandatu karnego, wybierając tym samym skierowanie wniosku o ukaranie do sądu - dodaje Joanna Wojtach.
Według radnego Bartnika, sprawa parkowania na dworcu powinna być rozwiązana kompleksowo.
- Dla dobra pasażerów i kierowców taxi należy zamontować światła informujące o wolnym miejscu dla taksówki - proponuje.
Zobacz też:
Stoisz w korku? Widziałeś wypadek?
Czytaj również:
- Wypadek pod Stargardem. Zginął 23-letni kierowca. Auto całkowicie zniszczone
- Śmiertelny wypadek na drodze numer 3. Trzy osoby nie żyją
- Wypadek na krajowej "10", droga zablokowana. Nie żyje jedna osoba
- Śmiertelny wypadek koło Golczewa. Nie żyje kierowca
- Śmiertelny wypadek na Moście Pionierów w Szczecinie [zdjęcia]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?