Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z piaskiem po ryby

jasz, 4 grudnia 2004 r.
Zbliżające się święta moblizują nie tylko właścicieli gospodarstw rybackich, ale i kłusowników, którzy okradają stawy hodowlane.

W grudniu stawy są pod szczególnym nadzorem. Wprawdzie amatorzy cudzej własności nie próżnują cały rok, ale teraz kradzieże się nasilają.

- Najczęściej do prób kradzieży dochodzi w nocy, a po pół godzinie nie ma śladu po złodziejach - potwierdza Dionizy Kulczycki, właściciel gospodarstwa w Moczydle, w gminie Barlinek.

Cicho na pontonie

Kłusownicy wypływają pontonem na staw i zapędzają ryby do rozstawionych sieci. Stosują przy tym prosty "straszak’’: worki z piaskiem, który rozsypują po powierzchni wody. Płoszą w ten sposób ryby. Jednocześnie szelestu piasku nie słyszą stróże. Zdarza się też, że ryby są ogłuszane prądem z akumulatora znajdującego się w łodzi.

- Ataki zdarzają się, gdy w telewizji ma być ciekawy film czy transmisja meczu - dodaje Kulczycki. - Kłusownicy liczą na brak ochrony. A zanim uderzą, kilka dni obserwują stawy, sprawdzając ochronę i zabezpieczenia.

Jak się bronią?

Właściciele stawów stosują różne metody obrony. Ogradzają zbiorniki albo pełnią całonocną straż. Niektórzy przestawiają się na hodowlę jedynie materiału zarybieniowego, co ma zniechęcać złodziei. Ale zdarzają się i tacy hodowcy, którzy odławiają wcześniej ryby do magazynów wodnych. Tak postąpił Janusz Różak z Osucha (gm. Gryfino) i - jak przyznaje - nie ma problemów z kradzieżami.
Jednocześnie właściciele są zdania, że mogą liczyć tylko na siebie.
Straż rybacka niewiele pomaga.

- Nie jesteśmy stróżami i w pierwszej kolejności zabezpieczamy ogólnodostępne zbiorniki - mówi Zbigniew Gąsowski, komendant wojewódzki Państwowej Straży Rybackiej w Szczecinie. - Na terenie województwa pracuje kilka zespołów strażników. W miarę możliwości oczywiście wspieramy hodowców.

Według nieoficjalnego cennika, za 5 kilogramów kradzionych karpi wystarczy zapłacić butelką wina.

- Zakup kradzionych ryb to przestępstwo, podobnie jak kupno kradzionego przedmiotu od pasera - ostrzega komendant Gąsowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński