W grudniu stawy są pod szczególnym nadzorem. Wprawdzie amatorzy cudzej własności nie próżnują cały rok, ale teraz kradzieże się nasilają.
- Najczęściej do prób kradzieży dochodzi w nocy, a po pół godzinie nie ma śladu po złodziejach - potwierdza Dionizy Kulczycki, właściciel gospodarstwa w Moczydle, w gminie Barlinek.
Cicho na pontonie
Kłusownicy wypływają pontonem na staw i zapędzają ryby do rozstawionych sieci. Stosują przy tym prosty "straszak’’: worki z piaskiem, który rozsypują po powierzchni wody. Płoszą w ten sposób ryby. Jednocześnie szelestu piasku nie słyszą stróże. Zdarza się też, że ryby są ogłuszane prądem z akumulatora znajdującego się w łodzi.
- Ataki zdarzają się, gdy w telewizji ma być ciekawy film czy transmisja meczu - dodaje Kulczycki. - Kłusownicy liczą na brak ochrony. A zanim uderzą, kilka dni obserwują stawy, sprawdzając ochronę i zabezpieczenia.
Jak się bronią?
Właściciele stawów stosują różne metody obrony. Ogradzają zbiorniki albo pełnią całonocną straż. Niektórzy przestawiają się na hodowlę jedynie materiału zarybieniowego, co ma zniechęcać złodziei. Ale zdarzają się i tacy hodowcy, którzy odławiają wcześniej ryby do magazynów wodnych. Tak postąpił Janusz Różak z Osucha (gm. Gryfino) i - jak przyznaje - nie ma problemów z kradzieżami.
Jednocześnie właściciele są zdania, że mogą liczyć tylko na siebie.
Straż rybacka niewiele pomaga.
- Nie jesteśmy stróżami i w pierwszej kolejności zabezpieczamy ogólnodostępne zbiorniki - mówi Zbigniew Gąsowski, komendant wojewódzki Państwowej Straży Rybackiej w Szczecinie. - Na terenie województwa pracuje kilka zespołów strażników. W miarę możliwości oczywiście wspieramy hodowców.
Według nieoficjalnego cennika, za 5 kilogramów kradzionych karpi wystarczy zapłacić butelką wina.
- Zakup kradzionych ryb to przestępstwo, podobnie jak kupno kradzionego przedmiotu od pasera - ostrzega komendant Gąsowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?