Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok w sprawie szczecińskiego adwokata nie został ogłoszony

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Proces szczecińskiego adwokata, Szymona L. już się zakończył.
Proces szczecińskiego adwokata, Szymona L. już się zakończył. Leszek Wójcik
Wciąż nie wiadomo, czy znany szczeciński adwokat, Szymon L., popełnił zarzucane mu przestępstwa. Z powodów proceduralnych sąd nie ogłosił we wtorek wyroku w jego sprawie. Zrobi to 26 marca.

Proces szczecińskiego adwokata, Szymona L. już się zakończył. Jednak sąd nie ogłosił jeszcze wyroku w tej sprawie. Miał to zrobić we wtorek (20 lutego), ale odroczył rozprawę do 26 marca. Powód? Sędzia prowadząca postępowanie poinformowała, że bierze pod uwagę możliwość zmiany kwalifikacji czynu - chodzi m.in. o zarzut dotyczący wystawiania przez jedną z oskarżonych lewych zaświadczeń psychologicznych.

Psycholożka nie jest główną oskarżoną w tym procesie. Kobieta jest żoną Marka Z., popularnego eksperta ruchu drogowego (byłego policjanta), który zdaniem prokuratora, wspólnie z adw. Szymonem L. powoływał się na wpływy oferując w zamian umorzenie spraw karnych.

Najważniejszym aktorem zakończonego procesy był niewątpliwie szczeciński adwokat, syn byłej minister finansów w rządzie PiS i znanego lekarza. To dlatego o jego procesie mówiło się długo zanim jeszcze wyznaczono termin rozprawy. Mężczyzna odpowiada za powoływanie się na znajomości, dzięki którym mógł wykorzystywać klientów swojej kancelarii. Jak? Przyjmując np. 30 tys. zł i żądając kolejnych 100 tys. zł za umorzenie postępowania dotyczącego wypadku drogowego - w tym konkretnym przypadku kierowca potrącił pieszego. Oskarżyciel zarzuca mu jeszcze m.in. utrudnianie prowadzenia postępowania poprzez składanie gróźb bezprawnych.

Adwokat nie przyznaje się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. W trakcie składania wyjaśnień, zanim się ustosunkował do konkretnych zarzutów, zapewnił, że jest "ofiarą intrygi" i przedstawił "tło", czyli wydarzenia, które doprowadziły go do upadku.

- Znalazłem się tu, na ławie oskarżonych, m.in. dlatego, że praca Prokuratury Krajowej w Szczecinie jest sprzeczna z tym, co wynika z ustawy Prawo o Prokuraturze.

Przypomnijmy, Szymon L. bronił w wielu głośnych procesach. Choć jest adwokatem "młodego pokolenia" wyrobił już sobie dużą renomę. W styczniu 2020 r. z powodu stawianych mu zarzutów zostało mu zawieszone prawo do wykonywania zawodu. Zdaniem oskarżonego, doprowadził do tego (oprócz prowadzącej sprawę prokuratury) inny adwokat, jego były patron.

- Któregoś razu, kiedy jeszcze współpracowaliśmy, zaproponował, bym wystawił mu lewe faktury - wyznał oskarżony. - Kiedy odmówiłem, zerwał ze mną kontakt. Od tego momentu szkodzi mi i grozi, że mnie "zniszczy", że "rozjedzie". I z pomocą kolegów, dopiął swego.

Podczas swojego wystąpienia oskarżony najwięcej czasu poświęcił swoim dokonaniom i osiągnięciom rodziców.

- To dyshonor, że siedzę tu na ławie oskarżonych i się tłumaczę, że nie jestem przestępcą - wyznał. - Pochodzę z wybitnej rodziny: ojciec jest światowej sławy genetykiem, matka profesorem ekonomii, byłym ministrem finansów w pierwszym rządzie PiS. Mimo to ani razu nie wykorzystałem przyjacielskich relacji matki ze Zbigniewem Ziobro, ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym ani moich z wiceministrem Marcinem Romanowskim.

Oskarżony dużo i dobrze mówił o sobie.

- Jestem absolwentem najlepszego szczecińskiego liceum, czyli LO nr 6. Laureatem wielu olimpiad na szczeblu krajowym. Najlepiej zdałem egzamin adwokacki - podkreślił.

Na ostatniej rozprawie prokurator zażądał dla Szymona L. siedem lat bezwzględnego więzienia i siedem lat zakazu wykonywania zawodu adwokata. L. nie przyszedł do sądu na ogłoszenie wyroku. Obecni byli oboje rodzice.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński