Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wydzierżawią ziemię pod kolej

Hanka Lachowska, 31 marca 2006 r.
- Niemcy nie mówią na razie ile kosztował będzie bilet po polskiej stronie. - Chcielibyśmy, aby cennik był taki sam, jak po stronie niemieckiej - stwierdził Joachim Trettin z UBB. - Dla mieszkańców miasta, uczniów będą w korzystnej cenie bilety tak zwane okresowe. Najdroższe będą bilety turystyczne.
- Niemcy nie mówią na razie ile kosztował będzie bilet po polskiej stronie. - Chcielibyśmy, aby cennik był taki sam, jak po stronie niemieckiej - stwierdził Joachim Trettin z UBB. - Dla mieszkańców miasta, uczniów będą w korzystnej cenie bilety tak zwane okresowe. Najdroższe będą bilety turystyczne. Sławek Ryfczyński
Do końca przyszłego, a najpóźniej do czerwca 2008 roku niemiecka kolej uzdrowiskowa UBB ma dojeżdżać do Świnoujścia. Za wydzierżawiony Niemcom teren miasto dostawać będzie 20 tysięcy złotych rocznie.

Niemiecki pociąg w tej chwili kończy bieg zaledwie kilkanaście metrów od granicy państwa. Potem będzie przejeżdżał granicę i wjeżdżał około 1,5 km w głąb Świnoujścia. Tory będą biec wzdłuż ulicy Wojska Polskiego. Stacja kolejowa stanie przy skrzyżowaniu ulicy Wojska Polskiego i 11 Listopada.

Wyjątkowa zgodność

Wczoraj świnoujscy radni jednogłośnie zaakceptowali projekt umowy pomiędzy miastem a niemiecką spółką UBB na 30-letnią dzierżawę ziemi, po której biec mają tory. Taka zgodność radnych to w Świnoujściu prawdziwy ewenement.

Po upływie 30 lat umowa dzierżawy zmieniona będzie na czas nieokreślony. Obie strony będą mogły ją rozwiązać z zachowaniem 9-miesięcznego okresu wypowiedzenia.

Za 57034 metrów kwadratowych terenu Niemcy będą płacić miastu rocznie 20 tys. złotych przez cały okres dzierżawy. Kwota będzie co roku waloryzowana o średni wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych podawany przez GUS.

Koszty budowy i późniejszego utrzymania linii pokrywać będzie niemiecka spółka UBB. Jedynym wkładem miasta będzie oddanie jej w dzierżawę ziemi. Do czerwca UBB będzie już wiedziała, czy na wybudowanie całej infrastruktury związane z przedłużeniem linii dostanie dofinansowanie z Unii Europejskiej. Na samą budowę Niemcy ogłoszą przetarg, w którym będą mogły wziąć udział także firmy z Polski.

Konkurencja przysłała faks

Wczoraj, tuż przed rozpoczęciem sesji świnoujskich radnych, do urzędu przyszedł faks od konkurencyjnej dla UBB firmy niemieckiej OLA. Jej prezes prosił o wycofanie z obrad uchwały w sprawie wydzierżawienia terenu UBB.

- Podtrzymujemy naszą ofertę dotyczącą budowy linii kolejowej i prowadzenia ruchu pociągów ze Świnoujścia w głąb Niemiec - napisał prezes OLA.

Okazało się, że ofertę OLA złożyła już w lutym ubiegłego roku. Radni byli tym zaskoczeni, bo ani prezydent, ani jego zastępca nie mówili dotąd, że jest jakaś inna propozycja, niż UBB.

- Prezydent od razu ją odrzucił, ponieważ firma proponowała miastu wejście w spółkę, która wybuduje tory i całą infrastrukturę. Takie rozwiązanie nie jest dla nas korzystne. Nie chcemy angażować finansowo miasta w tę inwestycję - tłumaczył zastępca prezydenta Andrzej Szczodry.

Ostatecznie odrzucono propozycję OLA.

- Budowa linii kolejowej to poważna inwestycja. Gdyby tak im na niej zależało, to dziś na sesji byłby przedstawiciel tej firmy. A oni przysłali tylko faks - podsumował przewodniczący rady miasta Stanisław Bartkowiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński