Jest sporo zwolenników powstania takiego sklepu w Wolinie. Niektórzy twierdzą, że przyciągnie on mieszkańców całego powiatu, świnoujścian i Niemców. Inni dodają, że przydałby się obojętniej jakiej sieci sklep. Byle hipermarket.
- Mógłby być taki typowy hipermarket, jak na przykład Tesco - mówi Artur Gielec.
Są też zwolennicy teorii, że przy okazji miasto zyskałoby dodatkowe miejsca do parkowania.
- Taki hipermarket musiałby mieć swój parking. To rozwiązałoby problem parkowania samochodów w czasie Festiwalu Słowian i Wikingów - mówi Krystyna Pawlikowska.
Ryszard Mróz, zastępca burmistrza twierdzi, że nic nie wie o tym, że w Wolinie ma powstać jakikolwiek hipermarket. W rozmowie z nami żartował, że osobiście wolałby znany wszystkim sklep Ikea, bo najbliższe są w Poznaniu i Berlinie.
- W tym roku przeznaczymy do sprzedaży kilka działek pod działalność handlową - mówi. - Jedna z nich to duża działka. Ma ponad 1,5 ha. Jest na wyjeździe z miasta w stronę Świnoujścia. Chcemy, aby tam powstały pawilony handlowe. Nie zanosi się jednak (przynajmniej na razie), że będziemy mieli w Wolinie Castoramę.
Działki zostaną wystawione do sprzedaży po wycenie ich wartości przez rzeczoznawcę.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?