Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda z wizytą po wielkiej ulewie na ul. Somosierry w Szczecinie. I co z tej wizyty dziś wynika?

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Os. Samosierry w Szczecinie 3 tygodnie po ulewie 40-lecia
Os. Samosierry w Szczecinie 3 tygodnie po ulewie 40-lecia Bogna Skarul
Wody w piwnicach i garażach na osiedlu Somosierry w Szczecinie już nie ma. Pozostał jednak strach, strach przed kolejnymi ulewami. Przy niektórych posesjach stoją do dziś worki z piaskiem, które mają zabezpieczać przed deszczem.

Mieszkańcy ulicy Somosierry i przyległych do niej ulic (Reduty Ordona, Łukasińskiego, Chłopickiego, Dwernickiego, Listopadowej) w nocy z 30 czerwca na 1 lipca nie zmrużyli oka, spędzili ją w swoich piwnicach i garażach wylewając deszczówkę. To wtedy właśnie na Szczecin spadło 100 litrów na metr kwadratowy wody. Dopiero rano z pomocą przyszli strażacy i terytorialsi. Wylewali wodę, pomagali zabezpieczyć rzeczy, które zalegały w piwnicach i garażach. Około godziny 11 rano 1 lipca na ul. Somosierry przyjechał wojewoda zachodniopomorski.

Spytaliśmy jakie wnioski ma wojewoda po tej wizycie, czy zaplanowane zostały jakieś działania, aby podobna sytuacja się nie powtórzyła. Oto odpowiedź z Centrum Prasowego wojewody na nasze pytania.

ZOBACZ TEŻ:

- Od momentu wystąpienia ulewy (30 czerwca/1 lipca br.) wojewoda zachodniopomorski, jako koordynujący działaniami służb, był w stałym kontakcie z komendantami wojewódzkimi Państwowej Straży Pożarnej i Policji - odpowiedział w imieniu wojewody Michał Ruczyński, jego rzecznik prasowy. - W związku z coraz trudniejszą sytuacją 1 lipca około godziny 3 wojewoda zawnioskował do ministra obrony narodowej o skierowanie do pomocy żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Na wniosek wojewody do usuwania skutków ulewy przydzielono 58 żołnierzy WOT (40 było w odwodzie). Większość żołnierzy pomagała mieszkańcom ul. Somosierry od rana 1 lipca.

- Jako koordynujący działaniami służb oraz wnioskujący o pomoc WOT, wojewoda około godz. 11 udał się na ul. Somosierry, by ocenić skalę zniszczeń i potrzebę dalszych działań - dodaje rzecznik. - Na miejscu informował poszkodowanych o zasadach udzielania pomocy finansowej pochodzącej z rządowych środków zarezerwowanych na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych.

- W czasie rozmowy z mieszkańcami ul. Somosierry wojewoda został poproszony o pomoc przez mieszkańca ul. Reduty Ordona, któremu woda podmyła fundament domu - pisze dalej Michał Ruczyński. - Wojewoda udał się na miejsce, a następnie skontaktował się telefonicznie z wojewódzkim inspektorem nadzoru budowlanego, który skierował w to miejsce swoje służby. Jeszcze tego samego dnia rzeczoznawca orzekł, że budynek jest bezpieczny.

Jak pisze rzecznik prasowy to na polecenie wojewody Centrum Prasowe ZUW w dostępnych kanałach komunikacji informowało o zasadach udzielania pomocy finansowej na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych. a wojewoda był w stałym kontakcie ze służbami oraz Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, od których otrzymywał raporty o bieżącej sytuacji związanej z usuwaniem skutków ulewy.

PIERWSZE PODSUMOWANIE:

NAJNOWSZE INFORMACJE:

ZOBACZ TEŻ:

Pogodowy armagedon w Szczecinie! Zalane ulice w centrum miasta

Ulewa i zalane ulice w Szczecinie! Ogromne utrudnienia, wiel...

Bądź na bieżąco i obserwuj:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński