Wojciech Sokolnicki najlepszym tenorem [zdjęcia]

W przypadku tegorocznego laureata sprawdziło się powiedzenie: do trzech razy sztuka. Wojciech Sokolnicki po raz trzeci wziął udział w Turnieju Tenorów i za trzecim razem zdecydowanie zwyciężył. Od początku był faworytem publiczności, która nagradzała go gorącymi brawami i owacjami.

Wojciecha Sokolnickiego tydzień temu mogliśmy oglądać w tym samym miejscu, czyli w Teatrze Letnim w tytułowej roli w premierowej operze "Robinson Crusoe". Na pewno jednak to nie była główna przyczyna jego sukcesu, ale świetnie zaśpiewane dwie partie wokalne. Wojciech Sokolnicki w pierwszej części zaśpiewał arię Caravadossiego z III aktu opery "Tosca", a w drugiej części - "Con te partiro", włoską pieśń, którą znamy z wykonania Adrea Bocelli i Sarah Brightman, czyli "Time To Say Godbye".

- Ten koncert ma wyjątkowy klimat, dlatego tu lubię przyjeżdżać, a występ wspólnie z artystami, którzy prezentują tak wysoki poziom to dla mnie zaszczyt - mówi Wojciech Sokolnicki.

Widzowie, jak zwykle, głosowali różami, a najwięcej trafiło do koszyka tegorocznego laureata. Oprócz tego otrzymał czek na 10 tys. zł. Tradycyjnie został także pasowany na Rycerza Wszechwładnej Sztuki Muzycznej.

Nagrodę dla najmłodszego uczestnika Turnieju od Stowarzyszenia Miłośników Opery i Operetki otrzymał Łukasz Załęski.

Nagrodę od orkiestry Opery na Zamku otrzymał Irakli Murjikneli Gruzji. Śpiewak dostał także nagrodę dyrektora Opery na Zamku w postaci angażu do jednego ze spektakli Opery w sezonie 2013/2014.

- Miałam w tym roku duży problem z przyznaniem tej nagrody z powodu bardzo wysokiego i wyrównanego poziomu - mówi Angelika Rabizo, dyrektor Opery na Zamku. - Postanowiłam przyznać nagrodę dodatkową w postaci angażu na kolejny sezon, czyli 2014/2015.

Dodatkową nagrodę otrzymał Federico Lepre z Włoch.

Na zakończenie wszyscy tenorzy zaśpiewali wspólnie "O sole Mio".

Tegoroczny Turniej poprowadziła Anna Dereszowski i Andrzej Wątorski.

Zobacz także: Tłumy na jarmarku Bożonarodzeniowym na Zamku