MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wilki wygrały ważny mecz w Lublinie 65:64

Przemysław Sierakowski
Marcin Flieger (z prawej) zdobył zwycięskie dwa punkty w wyjazdowym meczu.
Marcin Flieger (z prawej) zdobył zwycięskie dwa punkty w wyjazdowym meczu.
Szczecinianie przegrali pierwszą kwartę, ale w kolejnych partiach odmienili swoją grę. Losy wygranej toczyły się do ostatnich sekund. Zwycięskie punkty na 9 sekund przed końcem spotkania zdobył Marcin Flieger.

Początek był mocno charakterystyczny dla Wilków grających na wyjeździe. Chwilowo wyrównana gra, następnie gorsza dyspozycja. Szczecinianie przegrali 20:11. W kolejnej ćwiartce było już lepiej. Skuteczność Wilków wzrosła i przewaga gospodarzy już nie wzrastała.

W drugiej połowie to podopieczni trenera Krzysztofa Koziorowicza dyktowali warunki. Szybko zniwelowali straty, a nawet wyszli na kilkupunktowe prowadzenie, które do końca trzeciej kwarty zmalało do z siedmiu do dwóch oczek. Przed finałową partią szczecinianie prowadzili 47:45.

Ostatnie dziesięć minut było bardzo wyrównane i emocjonujące. Na 60 sekund przed końcem starcia gospodarze prowadzili 64:63. Koszykarze ze Szczecina nie wykorzystali kilku szans na wyjście na prowadzenie, a Start Lublin nie potrafił powiększyć przewagi. 9 sekund przed ostatnim gwizdkiem sędziego punkty 2 punkty zdobył Marcin Flieger, jak się później okazało było to trafienie dające zwycięstwo w bardzo ważnym starciu.

Dzięki temu zwycięstwu Wilki Morskie zrównały się punktami ze Startem Lublin i w chwili obecnej zajmują siódme miejsce w tabeli. Szczecinianie mają trzy oczka przewagi nad Stalą Ostrów, która potencjalnie zagraża występowi w fazie play off.

Wikana Start SA Lublin - King Wilki Morskie Szczecin 64:65 (20:11, 17:18, 10:20, 17:16)

Wilki Morskie: Flieger 18, Białek 17, Mróz 8, Majcherek 7, Kowalczuk 6, Pluta 6, Bojko 3, Nowacki 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński