Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wandale już byli na Modrej i Koralowej. Za uszkodzenia zapłacimy wszyscy [ZDJĘCIA]

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Od kilku miesięcy ulica Modra i Koralowa nie jest już placem budowy. Przegląd inwestycji zakończonej inwestycji zaskoczył urzędników
Od kilku miesięcy ulica Modra i Koralowa nie jest już placem budowy. Przegląd inwestycji zakończonej inwestycji zaskoczył urzędników UM Szczecin
Nawet miejscy urzędnicy przyznają, że po tym, co zobaczyli podczas wizytacji na przebudowanych ulicach, na usta cisną się niecenzuralne słowa. Co ich tak wzburzyło?

Chodzi o przebudowę ulicy Modrej i Koralowej. Od kilku miesięcy ta część Krzekowa-Bezrzecza nie jest już placem budowy. Roboty zakończono, wykonawca zszedł z placu budowy, infrastruktura została przekazana w pełni do użytkowania.

Na prośbę Generalnego Wykonawcy, którym był Strabag odbył się przegląd terenu, który objęty był robotami. W efekcie wizyty, miejscy urzędnicy nie kryją oburzenia. I wcale nie chodzi o usterki techniczne, a o... zachowanie niektórych mieszkańców. Stąd tak ostra reakcja.

- Przegląd inwestycji po zrealizowaniu wszystkich robót i oddaniu do użytkowania to jeden z elementów nadzoru inwestorskiego. Zwykła konieczność, czasami jednak przynosząca na usta wiele niecenzuralnych słów. Choć minęło niewiele czasu, to wiele z elementów nowej ulicy jest już w stanie odbiegającym daleko od dobrego stanu - tłumaczy Piotr Zieliński ze Szczecińskich Inwestycji Miejskich.

Na dowód pokazuje zdjęcia tego, co odkryto podczas wizytacji.

- Niestety przegląd przyniósł on dla oczu wiele przykrych niespodzianek. Najwięcej szkód widać w zakresie nowej zieleni. Porozjeżdżane i zadeptane zieleńce oraz walające się pomiędzy krzewami psie odchody to częsty widok. Komuś ewidentnie też przeszkadzało jedno z wielu nowych drzew, które wraz z palikami zabezpieczającymi zostało prawie wyrwane z gruntu. Uszkodzenia widać też w infrastrukturze drogowej. Słupki wygradzające i zabezpieczające zieleńce przy wjazdach do posesji są poobcierane, a czasami wręcz wyrwane z ziemi i wyrzucone w krzaki - wylicza Piotr Zieliński.

Zwraca uwagę, że tego rodzaju uszkodzenia nie są objęte gwarancją wykonawcy, co oznacza, że za naprawy zapłacą wszyscy mieszkańcy.

- Choć inwestycja jest objęta gwarancją, to za takie uszkodzenia niestety może przyjść nam zapłacić wszystkim jako mieszkańcom Szczecina - dodaje.

Zobaczcie, co znaleziono podczas przeglądu nowej ulicy Modrej i Koralowej.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński