Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Szczecinie brakuje pielęgniarek

Anna Miszczyk
Marcin Bielecki
Szpitale potrzebują pielęgniarek. Niemal każdy zatrudniłby od razu kilkanaście sióstr. Zdaniem izby pielęgniarskiej, sytuacja będzie jeszcze gorsza.

Moim zdaniem

Moim zdaniem

Anna Król, wiceprzewodnicząca SIPiP:
- Nasze pielęgniarki są doskonale przygotowane do pracy. Nie każdy ma jednak świadomość, że jeśli zarobki nie wzrosną, pielęgniarki poszukają innego zajęcia albo wyjadą za granicę. Każda pielęgniarka musi pomyśleć o tym, za co utrzymać dzieci, skąd wziąć pieniądze na studia. Semestr kosztuje 2200 zł. Mamy prawo i obowiązek ciągle się dokształcać, ale również pragniemy, aby nasze pensje były stosowne do naszych kwalifikacji, wieloletniego doświadczenia, i wysokiego poziomu wykształcenia.

Pani Agnieszka wyszła niedawno ze szpitala przy ul. Unii Lubelskiej. Jest po ciężkiej operacji.

- Kiedy leżałam w szpitalu i czekałam na zabieg, czułam potworny ból. Trzeba było kogoś wezwać, by podał środki przeciwbólowe. Tylko kogo? Nawet trudno było mieć do pielęgniarek pretensje. Po prostu było ich za mało - mówi pani Agnieszka.

Joanna Woźnicka ze szpitala przy Unii przyznaje, że już dziś można by zatrudnić około 10 pielęgniarek. W szpitalu wojskowym przy ul. Skargi - nawet 13 (w zintegrowanym bloku operacyjnym, na anestezjologii, izbie przyjęć, hematologii, endokrynologii, chirurgii ogólnej i plastycznej oraz urologii). 15 sióstr znalazłoby pracę od zaraz w szpitalu MSWiA. Szczególnie poszukiwane są pielęgniarki na anestezjologię i oddział intensywnej terapii medycznej.

- One też mogą liczyć na najlepsze płace - mówi Dorota Pajzert, naczelna pielęgniarka w szpitalu MSWiA.

- Wynagrodzenie jest u nas co prawda średnie, bo nie możemy się równać z klinikami czy szpitalem wojewódzkim, ale też praca nie jest tutaj tak ciężka. Panuje też miła atmosfera - zachęca do pracy w szpitalu wojskowym Katarzyna Grabowiecka, naczelna pielęgniarek. - Zatrudniamy na umowę o pracę, umowę zlecenie i umowę cywilno-prawną. W zależności od oczekiwań.

Chętnych znaleźć trudno, bo płace nie są imponujące. Za granicą można zarobić kilkakrotnie więcej.

Zdaniem Szczecińskiej Izby Pielęgniarek i Położnych, sytuacja będzie się tylko pogarszać. W Zachodniopomorskiem pracuje obecnie 9255 pielęgniarek i położnych. Najliczniejszą grupę stanowią osoby w wieku 40-50 lat (37 procent).

- W latach 2009-2015 wiek emerytalny osiągnie aż 1606 osób, czyli prawie 19 proc. tych, które dziś pracują - alarmuje Anna Król, wiceprzewodnicząca SIPiP.
Kto je zastąpi, skoro w ciągu ostatnich czterech lat w Zachodniopomorskiem przybyło tylko 35 pielęgniarek i położnych? W naszym województwie zaledwie 13 procent sióstr to 20-30-latki. Studia pielęgniarskie nie cieszą się zaś zainteresowaniem. Osoby, które je kończą, wyjeżdżają zazwyczaj za granicę, gdzie mogą lepiej zarobić.

Braku pielęgniarek nie odczuwa się jeszcze zbytnio w małych miejscowościach. To się może jednak skończyć. W ostatnim czasie wzrasta liczba pielęgniarek, którym opłaca się dojeżdżać do pracy do Szczecina. Ich pensje mogą być tutaj wyższe o 500-1500 zł. Może to być szczególnie kuszące dla pielęgniarek, które pracują w domach opieki społecznej. W takich placówkach zarabiają dziś zazwyczaj 1200-1300 zł brutto.
W tym roku SIPiP wydała około 25 zaświadczeń o kwalifikacjach zawodowych zgodnych z dyrektywami unijnymi. Zgłaszają się po nie osoby, które chcą podjąć podobną pracę za granicą. Po 5-letniej przerwie do zawodu zamierzają teraz wrócić 42 osoby (tyle osób złożyło wnioski). Nie ma jednak pewności, czy będą pracować w Polsce. Izba walczy obecnie o gwarancję minimalnego wynagrodzenia dla pielęgniarek. A także lepszy sprzęt- chodzi głównie o podnośniki dla leżących pacjentów, których dziś brak w szpitalach. Spore nadzieje pokłada się też w planowanym pojawieniu się asystentów- opiekunów, którzy mieliby wykonywać najprostsze prace w szpitalach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński