Śnieg cały czas zalega nawet na głównych ulicach miasta. Kierowcy skarżą się, że nawet na zimowych oponach nie da się jeździć.
- Widziałem pług - przyznaje Janusz Rybaczykowski, kierowca. - Jechałem za nim kawałek. Droga przed pługiem była taka sama, jak za nim. Po prostu sam pług był zbyt wysoko podniesiony i nie zbierał śniegu. Nie wiem, po co w ogóle jeździł? Chyba, żeby jak za komuny, wyjeździć kilometry.
Mimo, że kierowcy jeżdżą bardzo wolno, co chwilę dochodzi do stłuczek. Do południa przy wyjeździe z ulicy Chrobrego na Armii Krajowej kierowca samochodu marki bmw nie dał rady wyhamować i stuknął w tył auta służb ZWiK-u.
Miasto zapewnia, ze cały sprzęt jest na na drogach. Robert Karelus podkreśla, że na niektóre, węższe drogi i dodatkowo zastawione z jednej strony samochodami, pług nie da rady wjechać. Po prostu się nie zmieści. Przyznaje jednak, że stan głównych dróg w mieście jest fatalny.
- Prezydent po raz kolejny pogonił do intensywniejszej pracy służby odpowiedzialne za utrzymanie porządku - mówi Robert Karelus.
Bądź na bieżąco - zasubskrybuj news'y ze Świnoujścia
Dodaje, jeśli ktoś zauważy, że pług jedzie ale kompletnie nie zbiera śniegu, albo jakaś ulica jest kompletnie nieprzejezdna, to może to sygnalizować albo naczelnikowi Krzysztofowi Szpytce, albo straży miejskiej (91 321 99 40) lub w sekretariacie prezydenta miasta.
- Trzeba tylko pamiętać, że w przypadku chodników, to za ich odśnieżanie odpowiedzialni są w większości przypadków właściciele posesji, wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie mieszkaniowe - mówi jeszcze Robert Karelus. - Podobnie, jak za uliczki na osiedlach. Główne drogi w mieście powinny być jednak odśnieżane przez nasze służby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?