W środę w Świnoujściu zdetonują wielką bombę. 100 kg materiału wybuchowego wysadzą pod wodą

(fot. Fot. Grupa Nurków Minerów z 12. Dywizjonu Trałowc)

Akcja jej zniszczenia rozpocznie się o godzinie 11 w miejscu, gdzie leży bomba. Po wizji lokalnej specjaliści z 8 Flotylli Obrony Wybrzeża ustalili, że jest to bomba głębinowa DM-11 pochodząca z II wojny światowej. Korpus jest w całości, a gniazda zapalników są wypełnione i mocno porośnięte glonami itp.

- Nie możemy jednoznacznie stwierdzić, czy bomba jest uzbrojona - mówi kapitan Jacek Kwiatkowski z biura prasowego 8 FOW. - Podobnie, jak nie wiemy, ile materiału wybuchowego może zawierać. Zgodnie z katalogami tego typu bomby miały go po 100 kg. Ale ile ma ta konkretna, tego nie wiemy.

Jak twierdzą specjaliści z chwilą przenoszenie, próby wyciągnięcia jej na powierzchnię, mogłoby dojść do niekontrolowanego wybuchu. Dlatego zdecydowano się na detonację w miejscu, gdzie leży. Nurek zejdzie w to miejsce. Do miny przyczepi gumowymi opaskami około 2,5 kg trotylu.

Razem z bombą DM-11 zostanie zniszczona także angielska mina kotwiczna, którą również znaleziono w tym rejonie. Po oględzinach wiadomo, że jest dużo mniej niebezpieczna, niż DM-11.

Więcej czytaj w środę w w papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego.

Angielska mina kotwiczna.
(fot. Fot. Grupa Nurków Minerów z 12. Dywizjonu Trałowc)

Ruch na wodzie będzie zamknięty

Od godziny 10 Kapitanat Portu wstrzymuje ruch jednostek pływających na radzie, od pary pław 5-6 do głowicy falochronu wschodniego oraz na obszarze Świnoujścia, od głowicy falochronu wschodniego do miejskiej przeprawy promowej. Jednocześnie kapitan portu nakazał usunięcie na czas trwania akcji ze strefy niebezpiecznej, sprzętu połowowego, aparatury precyzyjnej i jakiegokolwiek innego sprzętu, który w wyniku neutralizacji min może zostać uszkodzony. Bezpieczeństwa na wodzie i świnoujskich plażach strzec będą patrole Straży Granicznej, policji i Straży Miejskiej.