W niedzielny poranek nasza Pogoń zagrała w Tczewie z Pogonią. Szczecinianki chciały wygrać, by zachować pozycję liderek. Miejscowy zespół to ekipa środka tabeli, który przed przyjazdem Portowianek - na swoim boisku zanotowały dwa zwycięstwa, remis i trzy porażki. Podopieczne Piotra Łęczyńskiego jeszcze bardziej zepsuły ten bilans rywalek.
Pogoń zaatakowała od razu i błyskawicznie (3. minuta) na listę strzelców wpisała się Natalia Oleszkiewicz. Rywalki trochę się podłamały takim otwarcie, a szczecinianki świetnie to wykorzystały. Już po kwadransie gry spotkanie na dobrą sprawę był rozstrzygnięte. W 13. minucie Oleszkiewicz podawała, a akcję sfinalizowała Jaylen Crim, a po minucie bramkę zdobyła Zofia Giętkowska.
Mając dużą przewagę Pogoń trochę się uspokoiła. Tczewianki kilka razy zaatakowały, a tuż przed przerwą dostały rzut karny. Większość obserwatorów była przekonana, że ta jedenastka była z gatunku „miękkich”.
Emocji nie było. W 47. minucie Oleszkiewicz była faulowana w polu karnym, a Emilia Zdunek pewnie wykorzystała „11”. Wynik 4:1 długo się utrzymywał, ale kwadrans przed końcem Agnieszka Garbowska podawała, a jedna z rywalek trafiła do swojej siatki. A w ostatniej akcji wrzutka i Oleszkiewicz zdobyła szóstą bramkę.
Pogoń Tczew - Pogoń Szczecin 1:6 (1:3)
Bramki: Magdalena Sobal (45. - karny) - Natalia Oleszkiewicz 2 (3. i 93.), Jaylen Crim (13.), Zofia Giętkowska (15.), Emilia Zdunek (48. - karny), Emilia Sobierajska (75. - samobój).
Pogoń: Palińska - Litwiniec (78. Dyguś), Brzozowska, Bużan (78. Michalczyk), Radochońska - Brodzik, Seybert (84. Łaniewska), Zdunek, Crim (84. Okoniewska), Giętkowska (70. Garbowska) - Oleszkiewicz.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?