Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga, grasują złodzieje!

Joanna Skrzyniarz, 22 marca 2006 r.
Na osiedlu "Śródmieście" grasuje szajka złodziei, która podszywa się pod pracowników administracji spółdzielni. Dla starszej pani, rzekoma kontrola instalacji wodnej skończyła się utratą 900 zł.

Na tablicach informacyjnych S.M. "Kolejarz" w Szczecinie zawisły kartki z przestrogą o oszustach. Do bandy należą dwie kobiety i trzech mężczyzn. Panowie nabierają mieszkańców na przegląd instalacji gazowej, panie natomiast działają pod pretekstem przeglądu instalacji wodnej.

70-latka jest przerażona

- Przyszły z kontrolą do mieszkania jednej z lokatorek, bo ponoć sąsiadom zalewało mieszkanie. Kazały napuścić całą wannę wody. Dziwnie się zachowywały. Zdążyły wzbudzić podejrzenia kobiety. Następnie poleciły lokatorce usiąść na toalecie. Ta przestraszyła się nie na żarty. Narobiła rabanu i pozbyła się oszustek - mówi dzielnicowy.

Dla innej, przeszło 70-letniej mieszkanki osiedla, taka wizyta skończyła się stratą 900 zł. Od czasu oszustwa poszkodowana nie otwiera drzwi i boi się z kimkolwiek rozmawiać. Nie wpuszcza nawet policji. Wiadomo na pewno, że przed popełnieniem przestępstwa banda oszustów poinformowała przez domofon wszystkich mieszkańców bloku, aby, ze względów bezpieczeństwa, na dwie godziny wyłączyli gaz. Potem udali się na drugie piętro i dokonali rabunku.

Rosyjski akcent

Mieszkańcy wymieniają się rysopisami oszustów. Ustalono, że kobiety mają ok. 160-164 cm wzrostu. Jedna jest krótkowłosą blondynka, z rosyjskim akcentem, druga natomiast brunetką z włosami spiętymi w kucyk. Nosiły rękawiczki bez palców, ubrane były na czarno. Rysopis mężczyzn nie został ostatecznie ustalony. Wśród nich na pewno była wysoka sylwetka o mocnej budowie, w ciemnych spodniach, kurtce i czapce z daszkiem.

"Prosimy o wzmożoną czujność"

Prawdziwych pracowników administracji dziwi fakt, że tak łatwo oszustom udaje się splądrować mieszkania.

- Mamy stałych dwóch pracowników służb technicznych. Nasi mieszkańcy znają te osoby, a mimo to dali się nabrać - mówi pracownik spółdzielni.

Jak zauważył dzielnicowy, starsze osoby są niestety bardziej ufne i mniej czujne

- Oszuści żerują na uśpionej czujności, osłabionej sprawności fizycznej i łatwowierności ludzi w tym wieku.

Kom. Artur Marciniak chwalił bardzo szybką akcję prewencyjną spółdzielni.

- Przestrzegam, by nie wpuszczać do domu osób nieznanych, szczególnie pod nieobecność innych lokatorów. Zawsze możemy umówić się ze specjalistami na inny termin, kiedy w domu nie będziemy sami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński