Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędników chcą mieć pod ręką

Anna Miszczyk [email protected]
- Warszów to zapomniana dzielnica - mówi Cecylia Reut.- Gdyby powstał tu punkt obsługi interesanta urzędu miasta, byłoby to dla nas naprawdę wielkie udogodnienie.
- Warszów to zapomniana dzielnica - mówi Cecylia Reut.- Gdyby powstał tu punkt obsługi interesanta urzędu miasta, byłoby to dla nas naprawdę wielkie udogodnienie. Anna Miszczyk
Świnoujście Zróbcie nam punkt obsługi interesanta - apelują mieszkańcy Warszowa, Karsiborza i Przytoru. Wyprawa do urzędu miasta, który znajduje się na Uznamie, czyli na drugim brzegu, zajmuje im dwie, a nawet trzy godziny.

Problem poruszył, na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Świnoujściu, Paweł Sujka.
- Zwrócili się do mnie mieszkańcy Warszowa, Przytoru i Karsiborza, by w działających u nich domach kultury utworzyć punkty obsługi interesanta urzędu miasta - mówił Paweł Sujka, przewodniczący rady miejskiej. - Ci ludzie nie musieliby wtedy przyjeżdżać do miasta, by załatwić jakąś sprawę.

Mieszkańcy Warszowa zapewniają zgodnie, że wyprawa do magistratu, który mieści się na drugim końcu Świnoujścia, przy ul. Wojska Polskiego, to dla nich duży problem.

- Tylko dlatego, że mój mąż pracuje po drugiej stronie, sama mam to z głowy - mówi Grażyna Dąbrowska, mieszkanka Warszowa. - Daję mu wszystkie papiery, jak trzeba coś w urzędzie załatwić. Bardzo by się przydał punkt obsługi urzędu na Warszowie. Mieszka tu mnóstwo starszych osób. Ciężko im wyjść do sklepu, a co dopiero na prom i na drugi koniec miasta.

- Super by było, gdyby tu działał taki punkt - dodaje córka pani Grażyny. - Dotarcie stąd do urzędu i załatwienie sprawy może zająć nawet półtorej godziny. Jak są kolejki, to jeszcze dłużej.

- Jak ktoś mieszka na samym końcu Warszowa, to musi dotrzeć do przeprawy promowej - dodaje Cecylia Reut z Warszowa. - Do tego dochodzi przeprawa. Jak prom ucieknie, trzeba czekać na następny, więc załatwianie jednej sprawy może zająć dwie, a nawet trzy godziny.

Mieszkańcy Karsiborza podkreślają natomiast, że niedawno swój punkt konsultacyjny uruchomił u nich Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Punkt powstał w budynku Filii Miejskiego Domu Kultury. W każdy pierwszy poniedziałek miesiąca, w godzinach od 12 do 14, interesantów rejonu Karsibór przyjmuje pracownik socjalny.

- W urzędzie miasta mamy do załatwienia także sporo spraw - mówi jeden z mieszkańców. - Więc dobrze by było, żeby jednak o nas pomyślano. W końcu kto jest dla kogo? Urząd dla nas czy my dla urzędu?

Propozycje mieszkańców nie wzbudziły na sesji entuzjazmu. Zdaniem Dariusza Wojcieszka, sekretarza miasta, niebawem większość spraw będzie można załatwiać drogą internetową.

- Do urzędu miasta przychodzi się zazwyczaj do konkretnego urzędnika w konkretnej sprawie - mówił Dariusz Wojcieszek. - A w takim punkcie urzędnik by tylko zbierał papiery.

Mieszkańcy Warszowa, Karsiborza i Przytoru są jednak przekonani, że i takie rozwiązanie bardzo by im ułatwiło życie.

- W nowych domach, które u nas pobudowano, jest sporo młodych rodzin - mówi Jan Dajerling, który na Warszowie mieszka 61 lat. - Ci ludzie pracują, wychowują dzieci. Nie mają czasu na sprawy w urzędzie. Taki punkt można stworzyć w ADM-ie przy ul. Jaracza. Kiedyś była tam kasa urzędu miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński