MKTG SR - pasek na kartach artykułów

UMKS Kielce - Spójnia Stargard 71:68

Grzegorz Drążek
Hubert Pabian rzucił 15 punktów, najwięcej w Spójni
Hubert Pabian rzucił 15 punktów, najwięcej w Spójni Tadeusz Surma
Koszykarze pierwszoligowej Spójni Stargard przegrali na wyjeździe z UMKS Kielce 68:71. W ostatniej akcji stargardzianom nie udało się doprowadzić do dogrywki.

Pierwsza kwarta dzisiejszego spotkania rozpoczęła się od dwóch trafień Wiktora Grudzińskiego i prowadzenia Spójni. Blisko trzyminutowy przestój spowodował jednak, że gospodarze wyszli na prowadzenie. Stargardzianie trójkami odrobili straty i to oni po dziesięciu minutach mieli cztery punkty przewagi. Za 3 punkty w pierwszej kwarcie trafili dla Spójni Adam Parzych, Bartłomiej Szczepaniak i Hubert Pabian. Ten trzeci zawodnik miał udane ostatnie akcje w tej części. Najpierw trafił za 2 punkty, po chwili z dystansu, a później ponownie zaliczył dwupunktową akcję.

W drugiej kwarcie stargardzianie mieli spore problemy ze zdobywaniem punktów. Gospodarze odzyskali prowadzenie, ale nie na długo. W 16 minucie Szczepaniak trzypunktowym trafieniem i Arkadiusz Soczewski skutecznym rzutem za 2 pkt dali ponownie prowadzenie Spójni. Ale UMKS nie zamierzał odpuszczać. Wykorzystał serię niecelnych rzutów i strat gości. Po dwudziestu minutach gospodarze wygrywali trzema punktami. W pierwszej połowie gospodarze mieli lepszą skuteczność rzutów z gry i wygrywali rywalizację o zbiórki. Tych ostatnich mieli 19, a Spójnia tyko 12.

W trzeciej kwarcie kilka razy prowadzenie się zmieniało. Najwyższą przewagę osiągnęli stargardzianie, którzy w 24 minucie po trzypunktowym trafieniu Tomasza Stępnia wygrywali 44:40. Ale po chwili na prowadzeniu byli już gospodarze. Ich najwyższa przewaga wynosiła trzy punkty. W 28 minucie wygrywali 54:51. Po trzydziestu minutach goście przegrywali punktem.

Sprawa zwycięstwa decydowała się w czwartej kwarcie. W niej wydawało się, że Spójnia opanowała sytuację. Po trzypunktowych trafieniach Stępnia i Szczepaniaka i dwóch osobistych Parzycha, w 34 minucie stargardzianie wygrywali 65:58. Ale to nie wystarczyło. Gospodarze też zaliczyli dwa kolejne trafienia za 3 punkty i w końcówce wynik był przy remisie. W ostatnich akcjach trzykrotnie rzucał Stępień, ale wszystkie rzuty spudłował. Gospodarze, po wykorzystaniu jednego osobistego, w ostatnich sekundach wygrywali trzema punktami. Spójnia miała jeszcze szansę doprowadzić do dogrywki, ale nie powiodła się akcja trzypunktowa Szczepaniaka.

UMKS Kielce - Spójnia Stargard 71:68 (17:21, 19:12, 18:20, 17:15)
Spójnia: Pabian 15, Parzych 13, Szczepaniak 12, Stępień 11, Ratajczak 9, Grudziński 4, Soczewski 4, Michalski, Wróblewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński