Tusk chciał przekazać Rosjanom niejawne dokumenty. Cenckiewicz: Zamiast rozpracowywać wrogie państwo, zastanawialiśmy się, co możemy im dać

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Po katastrofie smoleńskiej Rosjanie zażądali od Polski przekazania raportu z badania katastrofy samolotu CASA, który w 2008 roku rozbił się pod Mirosławcem. Rosjanie chcieli uzyskać dostęp do niejawnej części raportu w ramach polsko-rosyjskiej "współpracy" w śledztwie smoleńskim. - Zamiast rozpracowywać wrogie państwo, zastanawialiśmy się, co moglibyśmy im dać - komentuje w programie ipolitycznie Sławomir Cenckiewicz.

Dlaczego Rosjanie chcieli uzyskać te materiały? Na to pytanie w programie ipolitycznie odpowiadał Sławomir Cenckiewicz.

- Najprostsza interpretacja, której się trzymam, którą wyeksponowałem w artykule, cytując ludzi, których nie podejrzewam, by mieli co do tego jakiekolwiek wątpliwości, jak minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, jest taka, że Rosjanom to było potrzebne do tego, żeby przedstawić pewien ciąg logiczny, z którego miałoby wynikać, że nie tylko to był błąd pilotów, ale że w polskich siłach powietrznych panuje notoryczny chaos, który powoduje różne katastrofy. Ta argumentacja ma jednak jedną słabość. Cała historia o tym, że Rosjanie żądają materiałów dotyczących CASY, rozpoczyna się faktycznie już po publikacji raportu MAK. Nie chodziło więc o to, by wyciągnąć ten materiał i zbudować na nim opowieść o Smoleńsku, połączoną z CASĄ. To jest ciekawe, dlaczego to było im potrzebne? Sikorski mówi, że to było potrzebne do celów propagandowych, by wzmocnić tezę o powtarzalnym błędzie pilotów - mówił Sławomir Cenckiewicz.

- Ja tę sprawę usiłowałem także zbadać, przesiewając rosyjski internet, a także raport MAK-u. I nie ma żadnych informacji o sprawie CASY, jako przykładu, punktu odniesienia. Jednak ten argument wydaje się mocno naciągany - dodawał gość programu ipolitycznie.

Kto chciał przekazać dokumenty?

- W dokumentach ministra Tomasza Arabskiego, ówczesnego szefa KPRM, jednego z najbliższych ludzi Donalda Tuska, w październiku 2012 roku, stoi, że te materiały powinny zostać przekazane Rosjanom. Trzeba to traktować jako głos Donalda Tuska. Poza tym zwolennikami przekazania dokumentów Rosjanom był Tomasz Siemoniak, minister obrony narodowej. Cytując anonimowo wysokiego rangą oficera tajnych służb: zamiast rozpracowywać wrogie państwo, zastanawialiśmy się, co moglibyśmy im dać - powiedział Sławomir Cenckiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tusk chciał przekazać Rosjanom niejawne dokumenty. Cenckiewicz: Zamiast rozpracowywać wrogie państwo, zastanawialiśmy się, co możemy im dać - Portal i.pl

Komentarze 39

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

t
tak chce naród
Do 3 pokolenia konfiskata majatku za zdradę.
T
Turbodymomen 🇵🇱
Ganze für deutchland 🤣

Oddaj sztabki i wypad sprzedawczyku
z
zb
Tusk oddałby nie tylko dokumenty. On oddałby pół Polski ruskim, a drugie pół niemcom.
z
zb
26 września, 11:45, PiS-zdrajcy:

ZDRAJCO!! Będziesz siedział, za ZDRADĘ Wywiadu i Kontrwywiadu Polski.

Ooo,PO.eb:)

P
PiS-zdrajcy
ZDRAJCO!! Będziesz siedział, za ZDRADĘ Wywiadu i Kontrwywiadu Polski.
U
Urszula
Tylko PIS , reszta się nie liczy .
o
o?
25 września, 17:50, PiS- SZKODNICY.:

Pan Mąż Stanu D. Tusk, okazał się być WIELKIM BUDOWNICZYM POLSKI. KACZYŃSKI, NIC NIE ZBUDOWAŁ, wszystko NISZCZY i ZDRADZA Od 8 lat.

budował wielki RESET z raszyzmem na polecenie zach oligarchów !

P
PiS- SZKODNICY.
Pan Mąż Stanu D. Tusk, okazał się być WIELKIM BUDOWNICZYM POLSKI. KACZYŃSKI, NIC NIE ZBUDOWAŁ, wszystko NISZCZY i ZDRADZA Od 8 lat.
L
LKJ
21 września, 10:02, Ggg:

Bzdura, partia pełna kłamczuchów. Czas rozliczenia nadszedł. Głosuję na Tuska. Niech ich tam powsadza do więzienia.

Cenckiewicz, to ten co ZDRADZIŁ POLSKI WYWIAD I KONTRWYWIAD i przetłumaczył na CYRYLICĘ I NIE SIEDZI???? ZDRAJCA!!!

G
Ggg
Bzdura, partia pełna kłamczuchów. Czas rozliczenia nadszedł. Głosuję na Tuska. Niech ich tam powsadza do więzienia.
N
Nemo G
15 kwietnia, 08:31, Gość:

Pamiętam migawki telewizyjne ze spotkania Putina z Tuskiem. Putin pewny siebie, rozwalony w fotelu z szeroko rozstawionymi nogami. Tusk skulony w pozycji embrionalnej. Czego się tak bardzo bał? Może wiedzy Putina o działaniach Stasi w Polsce?

Tuska w pozycji embrionalnej ?. Natomiast Dudę podpisującego jakieś porozumienia z USA w pozycji lokaja czekającego na miejsce przy stole to pamięta cały świat. Cenckiewicz to odpowiednik ministra propagandy pewnego kraju z okresu II WŚ.

k
ku pamięci
GAZETA WIEŚCI 24

Cytat z art.

''Tomasz Rzymkowski jest poważnym obciążeniem wizerunkowym rządu PiS. Jego ojciec została aresztowany na trzy miesiące za molestowanie członka rodziny. Katolicka, tradycyjna rodzina okazała się siedliskiem mrocznych sił.

Aresztowanie ojca członka rządu na trzy miesiące pokazuje, że sprawa jest bardzo poważna, zarzuty mocne a dowody nie do obalenia. Molestowanie członka rodziny to również jedno z najbardziej obrzydliwych przestępstw, jakich można się dopuścić. Sytuacja Tomasza Rzymkowskiego była przedmiotem obrad polityków PiS i wiceminister zostanie prawdopodobnie schowany, bo mocno obciąża wizerunkowo i Kaczyńskiego i Morawieckiego.''
R
Rycho
Czy ten gościu rozróżnia: "chciał dać" od "dał"...? Bo tak, to można napisać że np. "Kaczyński chciał zająć Falklandy..." I co z tego wynika?
K
KJH
Jak na historyka, to ZERO.
z
zak
15 kwietnia, 8:31, Gość:

Pamiętam migawki telewizyjne ze spotkania Putina z Tuskiem. Putin pewny siebie, rozwalony w fotelu z szeroko rozstawionymi nogami. Tusk skulony w pozycji embrionalnej. Czego się tak bardzo bał? Może wiedzy Putina o działaniach Stasi w Polsce?

Pewnie to było w telewizji Trwam

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie