Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Adamek nokautuje Andrzeja Gołotę (zobacz zdjęcia)

(red)
Andrzej Gołota po raz pierwszy powalony przez Tomasza Adamka.
Andrzej Gołota po raz pierwszy powalony przez Tomasza Adamka. Fot. Polsat
W piątej rundzie zakończyła się walka Tomasz Adamek - Andrzej Gołota. Młodszy i szybszy Adamek wygrał przez techniczny nokaut. Gołota dwa razy leżał na deskach.
Polsat Boxing NightPojedynek Krzysztof Szot – Lukasz Maciec.

Polsat Boxing Night

Andrzej Gołota po walce: - Co zrobić, zdarza się. Źle rozegrałem walkę.

Tomasz Adamek (góral z Gilowic): Zaraz jadę do siebie, u mnie wesele, będą poprawiny!!!. Ja nie oceniam walki, wy oceniajcie, fachowcy. Andrzeja znam, walczy wiele lat, znam jego styl. Ale jest doświadczony, zawsze niebezpieczny. Kiedy ma się szybkość i serce do walki, a ja mam, to można walczyć w każdej kategorii (to była pierwsza walka Adamka w wadze ciężkiej). Pozdrawiam wszystkich kibiców w Polsce, i w USA, w Chciago, wszystkich.

Adamek pokazał, że potrafi walczyć w wadze ciężkiej. Jest szybki, ale i ma mocny cios, bo udało mu się kilka powalić Gołotę, czyli potężną górę mięśni. Teraz Adamek ma prostą drogę walki z najlepszymi w tej kategorii braćmi Kilczko, o mistrzostwo świata wszechwag. Walka w Łodzi z pewnością przejdzie do historii. Była niezła, a momentami porywająca. Wygrał zdecydowanie lepszy Tomasz Adamek.

Runda 5

Tomasz Adamek pokonał w piątej rundzie Andrzej Gołotę.

Piąta runda zakontraktowanej na 12 rund walki. Gołota znowu na deskach, już na początku rundy, ale jednak błyskawicznie wstaje. Adamek niemiłosiernie obija rywala. Koniec walki!!! Sędzia nie może pozwolić na jej kontynuowanie. Przewaga rywala jest zbyt duża. Przez techniczny nokaut wygrywa efektownie Tomasz Adamek. Wielka wygrana! Gołota sprawia wrażenie załamanego.To koniec jego kariery.

Adamek zakłada pas mistrza IBF.

Runda 4

Adamek zmienia taktykę. Znów tańczy wokół rywala, punktuje, posyła celne proste ciosy.

Adamek znów szaleńczym w natarciu!!! Seria ciosów spada na rywala, Gołota chwieje się, jest oszołomiony. Ale pokazuje swoją wielką siłę, utrzymał się na nogach. Ale Adamek jest w tym pojedynku zdecydowanie górą, wydaje się spokojnie kontrolować walkę. Atakuje kiedy chce, odpoczywa kiedy sam zdecyduje. Cel Gołoty: trafić czysto rywala i zakończyć walkę. Koniec rundy, znów dla Adamka.

Runda 3

Tempo walki spadło. To lepiej dla Gołoty. Amerykański arbiter ma nieco mniej pracy. Bokserzy w narożniku, przepychanka.

Tym razem wyrównana runda.

Honorarium zależy od ilości reklam, a te od ilości rund ale bokserzy chyba na nie liczą na przedłużenie walki.

Runda 2

Twarz Marioli Gołoty mówi wszystko. Mąż jest w opałach. Krwawi z łuku brwiowego. Ale Gołota wraca do równowagi.

Kontuzja wygląda coraz gorzej. Gołota balansuje ciałem, chowa się za podwójną gardą. Adamek chce szybko skończyć walkę, a nie czekać na ciosy o 19 kg cięższego rywala. Ale Adamek jest za szybki, obskakuje rywala i zasypuje go ciosami na korpus i głowę. Gołota atakuje, ale ciosy wyprowadzane są bardzo powoli. Adamek chyba też już chce odpocząć po nawałnicy którą pokazał na ringu. Prowadzi na punkty, ale nokautu nie było.

Runda 1

Adamek ruszył do natarcia od pierwszych sekund!!! Błyskawiczna seria prawych i lewych!!!. Publicznośc już wstała z miejsc!

Gołota zaskoczony, ale odpędził Adamka prawym sierpem. Gołota wkurzony ruszył z opuszczoną ręką. To się może źle skończyć. I tak. Błyskawiczny prawy Adamka i Gołota na deskach. Wstał szybko, ale krwawi. Na koniec rundy prawy prosty Adamka. Gołota w opałach.

Godz. 23:12

Zapowiada walkę Krzysztof Ibisz, ze strony polskiej - nie wychodzi mu.

Prezentacje. Pierwszy Tomasz Adamek.

Adamek: Więcej braw, mniej gwizdów. Muzyka - Funky Polak. Udaje wyluzowanego, ale jest chyba spięty. Wie, że powinien wygrać tę walkę, ale jednak te nerwy. Najbardziej utytułowany polski bokser wygląda dobrze,

Gołota: Więcej gwizdów, mniej braw. Muzyka Daft Punk. To chyba jego ostatnia ważna walka w karierze. Jest większy i cięższy od Adamka. Też jest spięty, ale nie wygląda na ciężko wystraszonego jak przed walką z Mikie'm Tysonem czy Lennoxem Lewisem.

Wszyscy są podnieceni. Na uspokojenie - hymn państwowy.

Godz. 22.45

Soszyński - Kostecki

Soszyński nie odpuszczał, mimo że rywal podbił mu oczy. Odgryzał się w 8, 9 i 10 rundzie, ale zbierał też mocne cięgi. Ale Kostecki, pseudonim Cygan z całą pewnością nie zjadł tego wieczoru rywala, choć ostatecznie wygrał na punkty. Teraz już tylko hit wieczoru. Atmosfera wreszcie gęstnieje. Pojedynek dopiero po losowaniu Lotto, a dziś kumulacja 10 milionów. Szczęśliwe numery to: 39, 15, 11, 6, 29, 19.

Ci, którzy mają kupony z tymi liczbami mają dziś wyjątkową noc: obejrzą walkę stulecia, zgarną miliony i dłużej pośpią bo o godz. 3 w nocy przesuwamy zegarki na godz. 2.

Godz. 22.30

Walka Soszyński - Kostecki

W 6 rundzie Soszyński po mocnym ciosie (lewy sierpowy na wątrobę) wylądował na deskach, ale Kostecki nie zdążył dokończyć sprawy. Soszyńskiego uratował gong. W siódmej rundzie też był w opałach, ale się trzyma. Liroy został zapytany w przerwie przez dziennikarkę komu kibicuje, kto powinien wygrać. Raper odpowiedział, że nikomu nie kibicuje. Przyjechał w nadziei zobaczenia jak się bokserzy dobrze leją.

Godz. 22.10

A jednak impreza się przedłuża. Gołota z Adamkiem wejdą na ring zapewne ok. godz. 23. Na razie rozpoczęli zaplanowaną na 10 rund walkę Grzegorz Soszyński i Dawid Kostecki. Kostecki zapowiedział w wywiadzie przed walką, że zje Soszyńskiego na kolację i wypluje jego buty. Pierwsza runda niemrawa. Bokserzy nawet się nie nadgryźli, choć mocny prawy Kosteckiego wylądował już na szczęce rywala. Trwa czwarta runda, lekka tylko przewaga Kosteckiego.

Tymczasem Żaneta Sitko nie weszła do ścisłego pięcioosobowego finału, ale wypadła honorowo.

Godzina 21:50

W związku z tym, że walki Bartnik - Szpila nie będzie, główne danie wieczoru zostanie podane wcześniej, bo niedługo po godz. 22. Tymczasem dobre wieści napływają z innego miejsca Łodzi. Trwają wybory Miss Polonia. Reprezentująca województwo zachodniopomorskie, słupszczanka, ale mieszkająca obecnie w Koszalinie, Żaneta Sitko przeszła do kolejnej rundy i jest już w wąskiej grupie ośmiu kandydatek do korony!!

Godzina 21:00

Trwa wielki Wieczór Boksu (Boxing Night). Atlas Arenę, zupełnie nową halę w Łodzi szczelnie wypełniło 15 tys. widzów. Wśród nich znani aktorzy, politycy, biznesmeni i... jak donoszą dziennikarze, także przedstawiciele mafijnego półświatka.

Od godz. 18 trwają walki zawodowych bokserów lżejszych walk, ale wszyscy czekają na hit wieczoru, pojedynek Andrzeja Gołoty z Tomaszem Adamkiem.

Na razie emocji sportowych jest jak na lekarstwo, choć dramatyczna była walka Damian Jonaka z Mariuszem Cendrowskim. W szóstej rundzie ośmiorundowego pojedynku Cendrowski doznał kontuzji. Prawdopodobnie złamał rękę. Jednak ambitnie walczył do końca i walka zakończyła się remisem.

Na hali są akcenty pomorskie. Jeden z bokserów walczył z wypisaną na plecach reklamą firmy Bajcar, słupskiego producenta okien. To pewne nowum, stosowane od kilku lat. Bokserzy walczą z wymalowanymi na plecach reklamami, które wyglądają jak tatuaże. Właściciel firmy, Bronisław Bajcar jest znanym fanem zawodowego boksu. Lata na walki nawet do Las Vegas. Prawdopodobnie jest też dzisiejszego wieczoru w Łodzi. Poniżej reklamy firmy Bajcar pięściarz miał wymalowane... logo związku zawodowego Solidarność.

Jedna z zaplanowanych na dzisiejszy wieczór walk nie odbędzie się. Tuż przed walką wieczoru weteran ringów, 42-letni Wojciech Bartnik, brązowy medalista olimpijski z Barcelony, miał walczyć w wadze junior ciężkiej z młodym 20-letnim Arturem Szpilką. Jednak wczoraj, tuż po oficjalnym ważeniu bokserów, Szpilka został aresztowany przez policję. Był przez nią poszukiwany. Nie wiadomo za co, ale wcześniej bokser miał już zatargi z prawem, bo zaczynał karierę od ulicznych bijatyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński