Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak się mieszka w centrum Szczecina: Fekalia zalały im piwnice [wideo]

Marek Łagocki
Od ponad dwóch tygodni w piwnicy stoją fekalia. Mieszkańcy za taki stan rzeczy obwiniają kanalizację.
Od ponad dwóch tygodni w piwnicy stoją fekalia. Mieszkańcy za taki stan rzeczy obwiniają kanalizację. Fot. Marek Łagocki
Piwnica przy ulicy Podhalańskiej 10 w Szczecinie kilka tygodni temu zalana została fekaliami. Mieszkańcy boją się o swoje życie i zdrowie. Ich piwniczny dobytek został zniszczony. Zarządca nic z problemem nie robi, a ścieki stoją.

Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy bloku przy ul. Podhalańskiej. Jak mówią, od kilku tygodniu żyją w smrodzie, ponieważ zarządca nie chce usunąć awarii kanalizacji. Fekalia zalały całą piwnicę, zniszczyły dobytek, m.in.koks i drzewo na zimę.

- Od dwóch tygodni piwnica jest notorycznie zalewana i ścieków przybywa - denerwują się lokatorzy.
W piwnicy jest kilkanaście centymetrów nieczystości. To sprawia, że podłoże piwniczne zapada się.

- Nasz blok jest kompletnie zapomniany - mówi pan Władysław Gaca, mieszkaniec kamienicy. - Smród, jaki unosi się w bloku jest przerażający. Po piwnicy i podwórku biegają szczury wodne. Ścieki, które po kostki zalegają w piwnicy stwarzają wielkie zagrożenie epidemiologiczne dla nas. Nikt w ogóle w kierunku rozwiązania problemu nic nie robi.

Na podwórzu zapada się chodnik. Wszystkiemu winna jest uszkodzona kanalizacja, która podmywa podłoże pod płytami chodnikowymi.

- Chodnik jest w strasznym stanie - mówi Gaca. - W kilku miejscach kompletnie zapadła się ziemia do samego szybu ściekowego. Kilka miesięcy temu zarządca zalał betonem kilka dziur. Teraz jest gorzej i wszystko pęka. Zdążyły się już wylęgnąć szczury wodne. Przecież komuś może stać się krzywda. Wieczorami podwórko jest nieoświetlone i każdy może wpaść do kanalizacji.

Mieszkańcy twierdzą, że kilkukrotnie problem był zgłaszany do zarządcy. Niestety nikt do tej pory nim się nie zajął, ponieważ osoba zajmująca się tą kamienicą jest na zwolnieniu lekarskim. Lokatorzy są pewni, że jeżeli niezwłocznie problem nie zostanie rozwiązany to może dojść do nieszczęścia.

- Prace związane z naprawą kanalizacji zostały zlecone dziś (w piątek - red.) Również tego dnia miało miejsce udrożnienie kanalizacji - mówi Joanna Szulc z firmy AGBiL. - Najprawdopodobniej na odcinku biegnącym przez podwórze doszło do przerwania kanalizacji. W wyniku czego doszło do zalania. Nam miejscu prowadzone będą prace naprawcze. Dezynsekcja i deratyzacja zostały już zlecone. Piwnica została oczyszczona wysuszona.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński