Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podzamcze zapada się. Ekipa ZWiK szuka przyczyny. Jest kilka hipotez [ZDJĘCIA]

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Zakład Wodociągów i Kanalizacji szuka przyczyny zapadania się nawierzchni na Podzamczu
Zakład Wodociągów i Kanalizacji szuka przyczyny zapadania się nawierzchni na Podzamczu Andrzej Szkocki
Zapadlisko pojawiło się w kilku miejscach Starego Miasta w Szczecinie, m.in. w rejonie Rynku Siennego. Najbardziej prawdopodobna przyczyna to działanie wody.

Aktualizacja 22 listopada

Znamy wyniki kontroli, którą przeprowadził Zakład Wodociągów i Kanalizacji

- Po przeprowadzonej wizji informujemy, że kanały przez nas eksploatowane są całe i nie wymagają interwencji. Prawdopodobną przyczyną problemów w tej okolicy jest uszkodzenie przyłącza, którego utrzymanie nie leży w naszych zadaniach. Możliwe są także inne nieszczelności. Wnioski po przeprowadzonej przez nas inspekcji zostaną niezwłocznie przekazane do NiOL - mówi Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy ZWiK.

Stan na 22 listopada

- Od jakiegoś czasu obserwuję na Podzamczu coraz więcej miejsc, gdzie zapada się kostka brukowa lub płyty chodnikowe. Miejscami sytuacje stała się już niebezpieczna i teren został zabezpieczony przez zarządcę nieruchomości leżącej przy zapadniętym chodniku - alarmuje Jagoda Żyłkowska, radna Rady Osiedla Stare Miasto. - Największy problem obserwujemy na chodniku przy ulicy Siennej, który w większości zabudowany jest ogródkami gastronomicznymi.

Terenem w tej części miasta zarządza spółka Nieruchomości i Opłaty Lokalne. Zarządca zna problem, ale nie wie, co jest jego przyczyną.

- Nie wiemy, co powoduje zapadanie się chodnika i w związku z tym nie wiemy, kto jest odpowiedzialny, kto poniesie niemałe koszty naprawy - mówi Wojciech Jachim, rzecznik NiOL. - Prawdopodobnie mamy do czynienia z podmyciem. Pod chodnikiem przebiegają: kanalizacja deszczowa, kanalizacja ogólnospławna, przyłącza wodne. Tak więc poprosiliśmy ZWiK o zbadanie, czy któraś z tych instalacji nie utraciła szczelności. W grę wchodzi jeszcze instalacja odprowadzająca deszcz z dachu budynku, wówczas to zarządca budynku musiałby wziąć odpowiedzialność za naprawę.

Zapadanie się nawierzchni na Podzamczu to też efekt zmian w zabudowie Szczecina zniszczonego w czasie drugiej wojny światowej.

- Niestety po roku 1945 pozmienialiśmy układ ulic Starego Miasta. Blok przy ul. Mściwoja 9-11 stoi bliżej ratusza niż dawny gmach giełdy. W jednym miejscu wywiera więc nacisk na średniowieczny fundament zasypany odłamkami zniszczonego budynku, o którego stanie nie wiemy w sumie nic, a częścią wschodnią opiera się o drogę, która zawiera jedynie warstwy utwardzeń powstałych w różnych epokach - wyjaśnia nadkomisarz dr Marek Łuczak, policjant i historyk. - Obecnie ul. Szewska, która łączy ul. Mściwoja i Grodzką jest tylko na papierze, pełni funkcję chodnika i nie ma przy niej żadnych budynków. Kiedyś była to w pełni zabudowana ulica, której zabudowa stabilizowała skarpę. Również ul. Łaziebna dopiero od niedawno zyskała południową pierzeję, północnej nigdy nie odtworzono. Innymi słowy, niegdyś wszystkie kwartały, które tworzyły skarpę pomiędzy położonym na wzgórzu Starym Miastem a Podzamczem, pokrywała zwarta zabudowa kamieniczek i budynków publicznych, połączonych ze sobą w kwartały zabudowy. Obecnie zabudowę tej części miasta tworzą osobno stojące kilkupiętrowe bloki, o znacznie mniejszej gęstości zabudowy. Może to być wynikiem zapadnięć w niektórych częściach Podzamcza, jednak bez dokładnych badań geodezyjnych trudno to jednoznacznie stwierdzić.

Znamy już pierwsze wyniki badań Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Nie doszło do przerwania wodociągu.

- Założyliśmy w okolicy specjalne logery, które pomagają stwierdzić czy występuje awaria wodociągowa. Po pobraniu i analizie danych wykluczamy wycieki na sieci wodociągowej. Sprawdzamy także kanały. Zakończyliśmy już czynności związane z ich czyszczeniem i będziemy wprowadzać do rur kamerę, żeby zobaczyć, w jakim są stanie i co dzieje się pod ziemią. Istnieje prawdopodobieństwo, że kanały ogólnospławne eksploatowane przez nas są w dobrym stanie i nie jest to nasza awaria. Problem może dotyczyć odejścia od rynien lub przyłączy, ale to właśnie sprawdzamy - informuje Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy ZWiK.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński