Konflikt personalny w zachodniopomorskich strukturach .Nowoczesnej rozpoczął się od odbywającego się w poprzedni weekend posiedzenia zarządu partii. Podjęto wówczas decyzję o wyznaczeniu kandydatów koalicji w jesiennych wyborach parlamentarnych oraz zlikwidowano pięć szczecińskich kół partii. Przewodniczącym regionu przestał być Przemysław Słowik, a pełniącą obowiązki przewodniczącej została Ewa Jasińska.
Następnie byliśmy świadkami kilku wystąpień i oświadczeń, w których jedna strona przekonywała, że poseł Radosław Lubczyk w dalszym ciągu jest przewodniczącym partii w regionie. Druga z kolei mówiła, że podjęte podczas posiedzenia zarządu decyzje są niewiążące, ponieważ poseł Lubczyk, nie jest już członkiem .Nowoczesnej.
Wstąpienie posła Radosława Lubczyka do klubu PSL-Koalicja Polska oznacza kolejny akt tego sporu.
- Powtarzam to od poniedziałku, że Lubczyk nie może pełnić funkcji przewodniczącego Nowoczesnej w Zachodniopomorskim bo nie jest w partii - uważa Przemysław Słowik, szczeciński radny.
Decydujący głos w tej sprawie będzie miała przewodnicząca Katarzyna Lubnauer, do której część niegodzących się z postanowieniami zarządu członków partii wystosowała list z prośbą o interwencję.
Po decyzji posła Lubczyka zaczęły pojawiać się również głosy dotyczące statusu kandydatów przedstawionych przez niego do polskiego parlamentu.
- Nigdzie się politycznie nie wybieram. Jestem wierna opcji politycznej i ludziom, dzięki którym pełnię mandat radnej Szczecina. Nie podobają mi się praktykowane przez polityków koniunkturalne transfery. Nie zmieniam barw, choć byłam namawiana do przejścia do innej partii. Pikanterii dodaje fakt, że jeszcze niedawno gorąco przekonywali mnie do tego ci, którzy teraz najgłośniej martwią się moim domniemanym transferem. Wszystkich tak przejętych moją polityczną przyszłością pragnę uspokoić - jutro, pojutrze, przez następne tygodnie i miesiące będę działać na rzecz pomyślności mieszkańców Szczecina, mało dbając o niepoważne partyjne gierki. - podkreśla radna Edyta Łongiewska-Wijas.
Również Zbigniew Chojecki, drugi z wyłonionych podczas posiedzenia zarządu kandydatów nie zamierza zmienić barw partyjnych.
- Dlaczego ktoś sugeruje, że kandydaci .Nowoczesnej na Posłów RP mają wybierać się do PSL, skoro mają być na listach Koalicji Obywatelskiej? Ktoś usilnie chce mącić... Mnie to już nie dziwi - informuje radny sejmiku województwa.
iPolitycznie - w jakim momencie w relacji polsko-ukraińskich jesteśmy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?