Pomysłem nowoczesnej inwestycji władze Szczecina pochwaliły się we wtorek. Szczecińskie Centrum Biorecyklingu to miejsce, do którego za trzy lata mają trafiać bioodpady z naszych kuchni i ogrodów. Planowany termin uruchomienia instalacji to pierwsza połowa 2026 r. Produktem końcowym bioprzetwarzania tlenowego ma być certyfikowany kompost, czyli gotowy do użytku nawóz Stronę finansową przedsięwzięcia ma zapewnić Remondis Szczecin (miasto daje teren). Instalacja ma być w pełni hermetyczna, co oznacza, że nieprzyjemne zapachy podczas procesu przerobu bioodpadów nie trafią do atmosfery.
Centrum Biorecyklingu ma powstać przy ulicy Gdańskiej. Miejsce nie jest przypadkowe. To teren przemysłowy, z dobrym dostępem dla samochodów ciężarowych. Rocznie, na terenie Szczecina wytwarzanych jest ok. 20 tys. ton odpadów biodegradowalnych. Obecnie trafiają one do dwóch instalacji oddalonych od Szczecina o kilkadziesiąt kilometrów: w Leśnie Górnym i Łęczycy.
- Nie jest to rozwiązanie, które nas satysfakcjonuje. Chodzi przede wszystkim o wysokie koszty, jakie generuje przewożenie odpadów do innych gmin, ale także brak stabilności tego procesu, spowodowany m.in. ograniczonymi mocami przerobowymi tych instalacji czy też koniecznością ich modernizacji - wyjaśnia Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina.
Dlatego Szczecińskie Centrum Biorecyklingu ma być rozwiązaniem, zapewniającym bezpieczeństwo odbioru i obniżenie kosztów.
Czy to przełoży się na rachunki, jakie szczecinianie płacą za odbiór i zagospodarowanie odpadów. Przypomnijmy, że w ostatnich trzech lata były już trzy podwyżki. Odpowiedź nie jest jednak prosta.
- Możemy powiedzieć na pewno, że bez takich instalacji na pewno byłoby drożej. Dzięki temu, że mamy od kilku lat zakład unieszkodliwiania odpadów, to płacimy 300 zł, a nie 700 złotych za tonę dostarczanych odpadów. Tak samo będzie jak powstanie instalacja do przerobu bioodpadów, bo obniżą się koszty transportu - wyjaśnia Ronald Laska, prezes Remondis Szczecin.
- Nie da się odpowiedzieć na pytanie, czy rachunki będą niższe, szczególnie w kontekście kilku przyszłych lat. Widzimy co się dzieje się z cenami energii, czy paliwa, które spowodowały, że koszty są większe w każdej dziedzinie. Na pewno jednak własna instalacja to próba zatrzymania tego trendu - dodaje Anna Szotkowska.
Co to za instalacja?
W planach jest budowa kompostowni tunelowej dwustopniowej, przeznaczonej do prowadzenia procesu kompostowania selektywnie zbieranych bioodpadów, o wydajności 40 tys. ton rocznie.
.
Kompostownia będzie w pełni zhermetyzowana, w 100 procentach spełniająca surowe normy w zakresie przetwarzania odpadów na każdym z jego etapów. Oznacza to, że cały proces przetwarzania bioodpadów - od momentu ich przyjęcia, do momentu wyjazdu produktu gotowego, czyli kompostu - będzie zamknięty.
- Warunki zapewnione w instalacji i fazy, jakim zostaną poddane odpady w procesach tlenowych pozwalają na skuteczną deodoryzację i higienizację - zapewnia Ronald Laska - W celu zapobiegania i ograniczania emisji odorów i innych emitorów zastosowany zostanie szereg technik i metod organizacyjnych, m.in. płuczki wodne i biofiltry oraz oczyszczanie wody procesowej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
